"Niczego nie musisz - możesz wszystko." Recenzja poradnika "Tajniki Makijażu" od Red Lipstick Monster.

"Niczego nie musisz - możesz wszystko." Recenzja poradnika "Tajniki Makijażu" od Red Lipstick Monster.

Rzadko sięgam po poradniki dotyczące makijażu. Lubię publikacje dotyczące szeroko pojętej kosmetyki, ale te z wizażu zwyczajnie mnie nie kręcą. Nie chodzi tu wcale o to, że moja wiedza w tej dziedzinie znajduje się na nie wiadomo jak zaawansowanym poziomie. Prawda jest taka, że od wersji książkowych bardziej cenię sobie różnego rodzaju filmy instruktażowe. Dzięki nim przekazywane informacje trafiają do mnie o wiele szybciej i pozostają w głowie na dłużej.

Cenię więc sobie vlogerki, które w swoich filmach pokazują krok po kroku, jak wykonać dany makijaż. Jedną z moich ulubionych jest Ewa Grzelakowska-Kostoglu z kanału Red Lipstick Monster. Każda z Was z pewnością o niej słyszała. To ona prowadzi najpopularniejszy w Polsce kanał makijażowy na YouTubie. Wystarczy spojrzeć na wyświetlenia pod jej filmikami i ilość subskrybcji by stwierdzić, że jest szalenie popularna. Sama chętnie zaglądam na jej kanał i musze przyznać, że Ewa działa na innych niczym magnes. Dzięki swojej pozytywnej energii potrafi przyciągnąć do siebie widzów i sprawić, by w skupieniu obejrzeli każdy film do samego końca.

Do czego zmierzam…

Ewa jakiś czas temu wydała swoją pierwszą książkę, w którym zdradza tajniki idealnego makijażu. Jej premiera odbyła się dokładnie 4 listopada. Z sympatii do RLM zdecydowałam się na jej zakup mimo, iż jak już wyżej wspominałam, tego typu publikacje w ogóle do mnie nie przemawiają.

"Moją książkę kieruję do osób początkujących i średnio zaawansowanych w sztuce makijażu, ponieważ to właśnie one najbardziej potrzebują tego rodzaju poradnika. Każda z nich znajdzie tutaj coś dla siebie" - przekonuje nas Ewa we wstępie swojej publikacji. Zabrzmiało to dość ciekawie. Pomyślałam - poradnik idealny :)
 
 
Książkę zamówiłam w oficjalnym sklepie Allegro za kwotę niecałych 40 złotych (razem z przesyłką). Po dwóch dniach miałam ją już w rękach i mogłam zabrać się za jej czytanie. Biorąc pod uwagę ilość stron (198) podejrzewałam, że zajmie mi to kilka dni. Z przykrością musze jednak stwierdzić, że przestudiowanie poradnika Ewy od deski do deski zajęło mi niecałe 2 godziny :(


Książka "Tajniki makijażu" RLM wzbudza we mnie zarówno pozytywne, jak i nijakie odczucia. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to nie mam się do czego przyczepić. Poradnik jest estetycznie wykonany i dopracowany pod każdym względem. Całość została zamknięta w twardej oprawie, co bardzo mi się podoba. Nie lubię bowiem kiedy książka posiada miękką okładkę, bo przez to bardzo łatwo można ją wymiętolić. Zaskoczył mnie również sam papier - sztywny i doskonałej jakości. Do tego te piękne i żywe kolory - aż chce się przeglądać kartka po kartce. No właśnie - przeglądać. Czytania nie ma tu zbyt wiele. Większość kartek zapełniają zdjęcia kosmetyków oraz zabawne fotki RLM. Wśród firm, których produkty możemy oglądać w książce znalazły się Hakuro, Evree oraz Golden Rose. Kosmetyki tej ostatniej widnieją praktycznie na każdej stronie poradnika.

Prawdę powiedziawszy spodziewałam się czegoś więcej. W "Tajnikach makijażu" znalazło się wiele rzeczy, które nawet dla początkujących osób wydają się być oczywiste. Nie ukrywam, że trochę się zawiodłam gdyż przywykłam do tego, że Ewa w swoich filmikach zawsze potrafiła zaskoczyć mnie jakąś nowinką kosmetyczną. W książce niestety mi tego zabrakło :( Mam wrażenie, że jest ona tylko zapowiedzią tego, co możemy zobaczyć w filmach na kanale Red Lipstick Monster.
 
Poradnik „Tajniki makijażu” został podzielony na dziesięć rozdziałów:

"Pędzel - Twój najlepszy przyjaciel"
 

W tym rozdziale zawarto podstawowe informacje nt. użytkowania oraz pielęgnacji pędzli. Bardzo podoba mi się podejście Ewy, która zaznacza, iż do wykonania perfekcyjnego makijażu nie potrzeba dużej ilości pędzli. Wystarczy bowiem kilka ulubionych (5 - 10 modeli). RLM odradza także zakup gotowych zestawów. Dla osób początkujących i średnio zaawansowanych ogromna ilość pędzli jest bowiem zbyteczna. Ponadto w większości zestawów znajdziemy zdublowane modele z których możliwe, że nigdy nawet nie skorzystamy. Pędzle warto zatem kupować z głową i pamiętać, że liczy się jakość aniżeli ilość. 

"Problem z trwałością makijażu oczu i twarzy" 


Tutaj Ewa zdradza dziesięć zasad trwałego makijażu, które sprowadzają się do:
  • odpowiedniego przygotowania skóry do makijażu
  • nałożenia bazy
  • wklepywania produktów
  • utrwalenia mokrych produktów suchymi
  • nakładania jak najmniejszej ilości warstw makijażu
  • nie dotykania twarzy
  • nie dokładania kolejnych warstw
  • nakładania niewielkiej ilości kosmetyku na usta
  • utrwalania makijażu produktami w sprayu (fixerami)
  • zmiany produktu w przypadku jego nieskuteczności.

Rady dość proste i przydatne, jednak większości z Was chyba już znane :/
 
"Dobór podkładu… czyli najczęstsza przyczyna bólu głowy"
 
 
Z tego rozdziału dowiemy się m.in. jakie są przyczyny tego, że podkład nie najlepiej prezentuje się na naszej twarzy, poznamy jego rodzaje i sposoby aplikacji oraz nauczymy się rozpoznawać typy kolorystyczne skóry. Jeśli jednak macie już ten temat w przysłowiowym paluszku, możecie poczuć się z lekka rozczarowani. Z tego rozdziału nie dowiecie się bowiem niczego poza tym, co już dobrze wiecie.
 
"Nieprzyjaciele pięknej skóry"
 
 
Tutaj Ewa wymienia typowe problemy skórne, z którymi większość nas niestety się boryka. Uczy również w jaki sposób walczyć z nimi za pomocą korektora, którego odcień należy dobrać na podstawie koła barw. Rozdział byłby całkiem ok gdyby nie porada dotycząca dokładania kolejnych warstw korektora. Jak się to ma do zasady podanej w drugim rozdziale, która brzmi: „im grubsze warstwy kosmetyków, tym mniejsza trwałość makijażu”?
 
"Konturowanie twarzy"
 
 
W powyższym rozdziale RLM zawarła opisy kosmetyków przyciemniających, rozjaśniających i rozświetlających. Znajdziemy tu również sporo instrukcji obrazkowych, które pomogą nam opanować zasady właściwego konturowania twarzy oraz szyi. Wiem, że wcześniej narzekałam na zbyt dużą ilość fotek Ewy, ale tu są one jak najbardziej wskazane.
 
Jeśli jesteśmy już przy konturowaniu to muszę Wam się przyznać, że rzadko uda mi się osiągnąć taki efekt, jak sobie wcześniej założyłam. Nie wiem co jest tego przyczyną - niewłaściwa kolorówka, czy też brak odpowiedniej wprawy. Na źródło światła winy raczej nie zwalę mimo, że tak było by najłatwiej. Pociesza mnie jednak fakt, że samej Ewie opanowanie umiejętności właściwego konturowania zajęło masę czasu. Wszystko zatem przede mną. Muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :)
 
"Kolor oczu a kolor cienia do powiek"
 
 
Z tego rozdziału dowiemy się, „jak wykonać podstawowy makijaż oka i dlaczego niektóre kolory podkreślają dany kolor oczu, a inne go gaszą.” Tak jak w przypadku korektorów - i tu autorka odsyła czytelników do koła barw. Pobieżnie opisuje niezbędne kosmetyki do wykonania perfekcyjnego makijażu, tj. baza, cienie, kredki do powiek, eyeliner oraz tusz do rzęs. Na pochwałę zasługuje jednak opis połączenia barw, które wspólnie tworzą idealną całość. RLM wymieniła kolory po które sięgamy najczęściej wykonując makeup oczu i połączyła je z innymi, tworząc tzw. harmonię:
  • monochromatyczną - polegającą na zastosowaniu tej samej barwy, lecz w kilku odcieniach
  • dopełniającą - będącą połączeniem dwóch kolorów znajdujących się po przeciwnych stronach koła barw
  • kamei - opartą na trzech barwach leżących nieopodal siebie na kole chromatycznym
  • równoboczną - bazującą na schemacie trójkąta równobocznego i sprowadzającą się do wybrania trzech kolorów, które znajdują się w równej odległości na kole barw
  • opartą na planie trójkąta równoramiennego - tu odległość jednego odcienia od dwóch pozostałych jest większa, przez co makijaż staje się bardziej wyrazisty.

 "Kreski na powiekach"
 
 
Można by powiedzieć, że to mała powtórka poprzedniego rozdziału, gdzie znalazła się już charakterystyka kosmetyków służących do wykonania makijażu oczu. Także i tu zamieszczono krótkie opisy takich produktów jak eyeliner, kredka oraz cień do powiek:/ Moim zdaniem spokojnie obyło by się bez tego przypomnienia. Oprócz tego w rozdziale Ewa zamieściła informacje dotyczące stworzenia idealnej kreski nawet na bardzo trudnej powiece. Niestety wszystkie te porady (a nawet znacznie więcej) już dawno można oglądać na kanale Red Lipstick Monster.
 
"Makijażowe triki dla okularnic"
 
 
Tu dam Ewie bardzo dużego plusa. To bowiem pierwszy rozdział w "Tajnikach makijażu" zawierający informacje, które nie pojawiły się jeszcze w żadnym z jej filmików. Sama jestem krótkowidzem i znacznie częściej niż soczewki noszę właśnie okulary. Rozdział ten okazał się więc dla mnie prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Z niego dowiedziałam się w jaki sposób wykonać idealny makijaż dopasowany do posiadanej przeze mnie wady wzroku i w jaki sposób przedłużyć jego trwałość.
 
 "Brwi - nie taki diabeł straszny!"
 
 
Ten rozdział zawiera porady dotyczące uzyskania właściwego kształtu naszych brwi. Ewa pokazuje w jaki sposób zyskać idealny łuk poprzez odpowiednią depilację i jakich kosmetyków oraz narzędzi użyć, by go podkreślić. Obala również mit dotyczący wyznaczania kształtu brwi za pomocą trzech linii. RLM jest zdania, że "podział ten jest równie popularny, co niepraktyczny (…) i że jest to metoda szkolna, teoretyczna - zakładająca, że twarz każdej osoby posiada takie same proporcje. Sposób ten nie jest jednak uniwersalny i nie sprawdza się we wszystkich przypadkach."
 
"Korekta kształtu ust oraz dobór pomadki"
 
 
W ostatnim rozdziale Ewa doradza w jaki sposób dokonać korekty kształtu ust oraz jak dobrać do nich najlepiej pasujący kolor szminki. Krótko charakteryzuje "narzędzia zbrodni" jakim są pomadki, błyszczyki i konturówki oraz pokazuje, w jaki sposób pielęgnować usta by były odpowiednio odżywione i delikatne w dotyku.
 
Każdy rozdział (z wyjątkiem "Makijażowych trików dla okularnic") zawiera na samym końcu linki do filmów RLM, związanych tematycznie z danym zagadnieniem. Przy każdym umieszczono kody QR, które bardzo szybko przekierują nas do wybranego video.
 
Na końcu poradnika umieszczono natomiast słowniczek podstawowych pojęć, jakich RLM użyła w swojej książce.
 
 
Podsumowując - poradnik "Tajniki makijażu" to świetny pomysł na prezent dla nastolatki i osób, które posiadają minimalną wiedzę nt. wizażu. Te z Was, które eksperymentują z makijażem i posiadają jakieś doświadczenie, mogą poczuć się rozczarowane.
 
Czy zdecydowałabym się na ponowny zakup książki Ewy, gdybym wiedziała co dokładnie zawiera? Raczej nie. Szczerze powiedziawszy, to wolałabym przeznaczyć pieniądze na inną publikację - bardziej treściwą. Od jakiegoś czasu chodzi za mną chociażby poradnik Katarzyny Gajewskiej znanej wszystkim jako Katosu. Może kiedyś go zakupię, a może trafię na całkiem inne kompendium, którego autorką nie będzie znana vlogerka. Zobaczymy :)
 
A czy Wy czytałyście "Tajniki makijażu"? Jaka jest Wasza opinia? A może polecicie jakąś inną publikację o tematyce kosmetycznej?

Piszcie kochani :)
Copyright © 2018 Toksyczna kosmetyczka