Jak zadbać o skórę po 50 roku życia? Recenzja serum Avebio oraz kremu Ava

Jak zadbać o skórę po 50 roku życia? Recenzja serum Avebio oraz kremu Ava

Upływający czas odbija piętno na naszej skórze. Z każdym kolejnym rokiem w organizmie kobiety spada ilość żeńskiego hormonu - estrogenu, co prowadzi do zmniejszenia poziomu kolagenu i elastyny. Skóra traci więc na swojej elastyczności, a zmarszczki stają się coraz bardziej widoczne. Nie da się oczywiście zatrzymać oznak upływającego czasu, ale odpowiednio dobrana pielęgnacja sprawi, że cera będzie wyglądała znacznie lepiej.

W dzisiejszym wpisie chciałabym Was zapoznać z dwoma produktami, które pomogą nam zbadać o stan cery po 50 roku życia.

Oto one:

  • intensywne serum liftingujące do twarzy z cykorią i komórkami macierzystymi pomarańczy Avebio
  • krem z ekstraktem z zielonego groszku Ava

Powyższe kosmetyki pochodzą ze sklepu BIOFLAVIA.



Z racji tego, iż są one dedykowane są dla kobiet w określonym wieku, w roli testerki wystąpiła tym razem moja mama. Od siebie dodam tylko, że jest ona jeszcze bardziej wymagająca i oczekuje od kosmetyków znacznie więcej niż ja. Jak oceniła zatem serum oraz krem? O tym dowiecie się czytając dalszą część wpisu :)

Intensywne serum liftingujące do twarzy z cykorią i komórkami macierzystymi pomarańczy Avebio

Już po 5 minutach od nałożenia na skórę zapewnia efekt naprężenia, co zostało potwierdzone badaniami. Regularnie stosowane sprzyja też odzyskaniu przez skórę elastyczności, wygładzeniu i zwiększeniu poziomu kolagenu o 25%. Serum intensywnie pielęgnuje i liftinguje skórę, przeciwdziała zmarszczkom mimicznym i wspomaga regenerację. Odnawia wygląd skóry przez zwiększenie jej jędrności i redukcję zmarszczek, a także poprawę jej nawilżenia i miękkości. Zostało stworzone głównie z myślą o pielęgnacji cery dojrzałej, wymagającej intensywnego i natychmiastowego efektu napięcia i wygładzenia. W szczególności polecamy je dla osób w wieku powyżej 35 roku życia.” Źródło: [KLIK].



Kosmetyk mieści się w eleganckiej plastikowej tubie o pojemności 15 ml. Opakowanie wyposażono w pompkę, która pozwala na perfekcyjne odmierzenie potrzebnej ilości kosmetyku. Zarówno ja, jak i moja mama lubimy takie praktyczne i higieniczne rozwiązania.


Serum posiada lekką konsystencję o białym odcieniu i delikatnym cytrusowym zapachu. Dzięki zastosowaniu takiej formuły, kosmetyk dobrze się wchłania i czyni skórę matową. Nie pozostawia także na skórze lepkiego filmu, który powoduje dyskomfort.

Serum można stosować zarówno na dzień, jak i na noc. Wcześniej warto przetrzeć skórę płynem micelarnym lub tonikiem. W związku z tym, że serum szybko się wchłania, możemy również nałożyć je na twarz przed wykonaniem makijażu.


Kosmetyk działa ekspresowo i już po kilku minutach od nałożenia możemy odczuć zauważalną poprawę stanu skóry. Staje się ona elastyczna i napięta. Mimo tego nie towarzyszy nam nieprzyjemnie uczucie ściągnięcia i pieczenia. Serum nie tylko ujędrnia, ale także nawilża i odżywia skórę oraz sprawia, że staje się ona gładka i przyjemna w dotyku.

Skład serum Avebio

  • Aqua (woda).
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Cichorium Intybus Root Oligosaccharides (cykoria korzenna) - zwiększa syntezę kolagenu, ujędrnia skórę i usuwa oznaki zmęczenia.
  • Caprylic/Capric Triglyceride (trójgliceryd kaprylowo - kaprynowy) - substancja natłuszczająca oraz wygładzająca. Sprawia, że skóra staje się miękka, elastyczna i gładka.
  • Coco Caprylate/Caprate (mieszanina estrów kwasów kaprylowego i kaprynowego z alkoholami z oleju kokosowego) - ekologiczny silikon roślinny otrzymywany z oleju kokosowego. Intensywnie nawilża i sprawia, że skóra staje się miękka, sprężysta i jedwabista w dotyku.
  • Polyglyceryl-6 Distearate (diester kwasu stearynowego i poliglicerolu) - substancja pochodzenia naturalnego, posiadająca certyfikat EcoCert.
  • Propanediol (propanediol) - naturalny konserwant otrzymywany z kukurydzy. Propanediol nawilża skórę oraz poprawia konsystencję produktu.
  • Camellia Kissi Seed Oil (olejek kameliowy) - wykazuje właściwości regeneracyjne, natłuszczające i odmładzające.
  • Crambe Abyssinica Seed Oil (olej abisyński) - wykazuje silne działanie nawilżające, redukuje zmarszczki oraz poprawia kondycję skóry, która dzięki niemu staje się elastyczna i gładka w dotyku. Olej abisyński nie zatyka porów i nie pozostawia na skórze tłustego filmu.
  • Jojoba Esters (estry jojoby) - wykazują właściwości łagodzące, wzmacniające, zmiękczające i natłuszczające oraz chronią skórę przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi, np. wiatrem i mrozem.
  • Citrus Aurantium Dulcis Callus Culture Extract (komórki macierzyste pomarańczy) - zawierają kwasy organiczne, aminokwasy, peptydy i proteiny. Opóźniają procesy starzenia się skóry i niwelują zmarszczki.
  • Lavandula Stoechas Extract (ekstrakt z lawendy francuskiej) - działa odmładzająco, antyseptycznie, wygładzająco oraz dezynfekująco.
  • Pistacia Lentiscus Gum (guma, żywica z pistacji kleistej) - wykazuje właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne i ściągające. Zwęża naczynia krwionośne i łagodzi objawy pajączków oraz żylaków.
  • Biosaccharide Gum-1 (fukożel) - substancja wytwarzana z soi oraz kukurydzy. Nawilża, odżywia i regeneruje skórę oraz łagodzi ewentualne podrażnienia. Dodatkowo wpływa na konsystencję kosmetyku.
  • Crocus Chrysanthus Bulb Extract (ekstrakt z bulwy krokusa złocistego) - stymuluję produkcję kolagenu w komórkach.
  • Acacia Senegal Gum (guma arabska) - wiąże wodę oraz zmiękcza naskórek. Pełni także role zagęszczacza i sprawia, że kosmetyk staje się bardziej lepki.
  • Cetyl Alcohol (alkohol cetylowy) - alkohol tłuszczowy. Tworzy na powierzchni skóry tzw. film, który zapobiega odparowaniu wody, przez co zmiękcza ją i wygładza.
  • Polyglyceryl-3 Beeswax (ceralan) - pochodna wosku pszczelego. Wykazuje podobne właściwości co wosk pszczeli, jednak jest bezpieczniejszy dla alergików.
  • Microcrystalline Cellulose (celuloza mikrokrystaliczna) - pochłania wilgoć, pot i sebum, matowi skórę oraz oczyszcza pory. Dodatkowo wpływa na poślizg kosmetyku i ułatwia jego aplikację.
  • Cellulose Gum (guma celulozowa) - półsyntetyczny stabilizator emulsji, substancja żelująca i zagęstnik. Nie należy do substancji toksycznych i alergennych.
  • Sodium Stearoyl Glutamate (stearyloglutaminiam sodu) - składnik pochodzenia naturalnego, otrzymywany z oleju kokosowego i kwasu glutaminowego. Jest on dobrze tolerowany przez skórę alergiczną i wrażliwą.
  • Caesalpinia Spinosa Gum (modyfikowana guma z drzewa Tara) - emulgator i stabilizator emulsji. Tworzy na powierzchni skóry film, który chroni ją przed nadmierną utratą wilgoci.
  • Xanthan Gum (guma ksantanowa) - substancja produkowana przez mikroorganizmy na liściach kapusty. Posiada certyfikat EcoCert i jest dobrze tolerowana przez skórę.
  • Sodium Phytate (sól sodowa kwasu fitowego) - naturalny antyoksydant otrzymywany z ryżu. Posiada certyfikat EcoCert i działa przeciwzapalnie.
  • Sodium Benzoate (benzoesan sodu) - nie kumuluje się w organizmie, dlatego też nie wywołuje efektów długofalowych. Jego maksymalne stężenie w produkcie nie może jednak przekroczyć 0,5%
  • Potassium Sorbate (sorbinian potasu) - składnik pochodzenia chemicznego, który rzadko wywołuje reakcje alergiczne. Aprobowany przez EcoCert.
  • Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
  • Parfum (substancje zapachowe) - posiadają zdolność do odkładania się w organizmie i powodowania raka. Działają podobnie jak hormony, a w wysokich dawkach mogą nawet uszkadzać komórki wątroby.
  • Limonene (limonen) - imituje zapach skórki cytrynowej.
  • Citral (citral) - imituje zapach cytryny.
  • Linalool (linalol) - imituje zapach konwalii.


Intensywne serum liftingujące do twarzy z cykorią i komórkami macierzystymi pomarańczy możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Krem z ekstraktem z zielonego groszku Ava

Krem zawiera ekologiczny ekstrakt z zielonego groszku bogaty w fitohormony, minerały (sód, potas, magnez, wapń), witaminy E, K z grupy B oraz proteiny. Zapewnia odpowiednie nawilżenie i poprawia elastyczność skóry. Zielony groszek zawiera również cynk absorbujący nadmiar sebum, dobrze wpływa na utrzymanie równowagi kwasowo - zasadowej skóry i wspiera procesy regeneracyjne. To unikalne połączenie wielu aktywnych bioskładników w jednym kremie zapewnia widoczny efekt liftingu, sprężystości i właściwego napięcia skóry”. Źródło: [KLIK].



Kosmetyk umieszczono w słoiczku o pojemności 50 ml, a ten w kartoniku o przyjemnej szacie graficznej. Znajdziemy na nim najważniejsze informacje o produkcie. Kosmetyk został zabezpieczony zieloną nakrętką oraz sreberkiem.


Krem do twarzy posiada lekką konsystencję oraz karmelową barwę. Zapach natomiast jest bardzo delikatny i ledwo wyczuwalny. Kosmetyk dobrze się rozprowadza i nie pozostawia po sobie tłustego filmu oraz święcącej się skóry. Można go stosować zarówno na dzień, jak i na noc oraz aplikować jako bazę pod makijaż. Dzięki niemu make-up nie roluje się i nie podkreśla suchych skórek. Przy regularnym stosowaniu już po kilku dniach da się zauważyć poprawę stanu cery, która staje się nawilżona, gładka w dotyku, elastyczna oraz promienna.

Skład kremu Ava

  • Aqua (woda).
  • Lavandula Angustifolia Flower Water* (hydrolat z lawendy) - działa odmładzająco, łagodząco, tonizująco, antyseptycznie, wygładzająco oraz dezynfekująco.
  • Phytosqualane (skwalan) - naturalny składnik ludzkiego sebum. Substancja nawilżająca, wzmacniająca naturalną barierę lipidową skóry oraz osłaniająca skórę przed działaniem promieniowania UV. Dodatkowo chroni przed bakteriami i grzybami.
  • Olea Europaea (Olive) Oil* (oliwa z oliwek) - substancja bogata w pełen zestaw witamin A, B, C, E, F. Stanowi cenne źródło antyoksydantów odpowiadających za ochronę skóry oraz zachowanie jej młodzieńczego wyglądu.
  • Cetearyl Alcohol (alkohol cetearylowy) - składnik pozyskiwany z oleju palmowego i kokosowego. Tworzy na skórze cienką warstwę utrudniającą odparowywanie wody. To z kolei powoduje, że staje się ona miękka i delikatna. Substancja ta nie wysusza skóry jak pospolite alkohole.
  • Coco-Glucoside (poliglukozyd kwasów oleju kokosowego) - substancja otrzymywana z kwasów tłuszczowych oleju kokosowego i cukrów owocowych. Wykazuje właściwości myjące oraz pianotwórcze. Jest łagodna dla skóry.
  • Olea Europaea (Olive) Fruit Oil* (oliwa z oliwek) - substancja bogata w pełen zestaw witamin A, B, C, E, F. Stanowi cenne źródło antyoksydantów odpowiadających za ochronę skóry oraz zachowanie jej młodzieńczego wyglądu.
  • Olea Europaea (Olive) Oil Unsaponifiables (niezmydlone frakcje olejowe z oliwy z oliwek) - naturalny emulgator na bazie oliwy z oliwek o właściwościach nawilżających. Posiada certyfikat EcoCert.
  • Hydrogenated Vegetable Oil (uwodorniony olej roślinny) - Otrzymywany najczęściej z oleju palmowego lub oleju kokosowego. Tworzy na skórze okluzyjną, natłuszczającą i ochronną powłokę. Nadaje także kremową konsystencję kosmetykom.
  • Glyceryl Stearate Citrate (ester gliceryny z kwasami cytrynowym i stearynowym) - naturalny emulgator pozyskiwany z soi. Pełni rolę substancji zapachowej oraz działa nawilżająco i zmiękczająco.
  • Glycine Soja (Soybean) Sterols (sterole sojowe) - substancja o właściwościach zmiękczających i natłuszczających skórę. Nie wysusza i nie podrażnia skóry.
  • Beta-Sitosterol (beta-sitosterol) - substancja posiadająca właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające. Reguluje poziom nawilżania skóry oraz wpływa na jej elastyczność i jędrność.
  • Tocopherol (witamina E w czystej formie) - przyczynia się do wygładzenia skóry oraz koi ewentualne stany zapalne.
  • Pisum Sativum Extract (ekstrakt z nasion zielonego groszku) - nawilża, odżywia, regeneruje, absorbuje nadmiar sebum oraz poprawia elastyczność skóry.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Macadamia Ternifolia Seed Oil* (olej makadamia) - składnik idealny dla wrażliwej skóry. Silnie nawilża oraz wygładza.
  • Cetearyl Glucoside (poliglukozyd alkoholu cetylostearylowego) - substancja pochodzenia roślinnego, która wpływa na lepsze nawilżenie. Jest ona całkowicie przyjazna i bezpieczna dla naszej skóry.
  • Zea Mays Starch* (skrobia kukurydziana) - organiczny wypełniacz kosmetyczny o białej lub żółtawej barwie. Skrobia kukurydziana wchłania sebum i wilgoć ze skóry, dlatego polecana jest osobom posiadającym cerę tłustą lub mieszaną. Skóra po jej aplikacji staje się gładka i matowa.
  • Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
  • Sodium Carbonate (węglan sodu, soda) - reguluje pH i zwiększa rozpuszczalność innych związków. Wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwzapalne, oczyszczające, zmiękczające i łagodzące podrażnienia.
  • Dehydroacetic Acid (kwas dehydrooctowy) - łagodny konserwant chroniący kosmetyk przed bakteriami i rozwojem mikroorganizmów.
  • Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy) - imituje zapach jaśminu. Występuje w owocach, kwiatach i olejkach eterycznych. Jest składnikiem dopuszczonym do stosowania w kosmetykach naturalnych i aprobowany przez jednostki certyfikujące kosmetyki organiczne.
  • Ferula Galbaniflua Oil (olejek galbanum) - wykazuje właściwości tonizujące, regenerujące, znieczulające, przeciwbólowe, rozkurczające, antybakteryjnie i przeciwwirusowe. Zapobiega bliznom i rozstępom oraz pomaga w walce ze stanami zapalnymi, pęcherzami, owrzodzeniami i czyrakami.
  • Ricinus Communis Oil (olej rycynowy) - doskonale nawilża skórę, stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Dzięki niemu skóra staje się zdrowa, pełna blasku, odmłodzona i odświeżona.
  • Vanillin (wanilina) - substancja zapachowa, niwelująca niepożądane zapachy w kosmetyku.
  • Sodium Dehydroacetate (dehydrooctan sodu) - działa przeciwbakteryjnie i jest skuteczny nawet przy bardzo niskim stężeniu. Nie podrażnia skóry.
  • Xanthan Gum (guma ksantanowa) - substancja produkowana przez mikroorganizmy na liściach kapusty. Posiada certyfikat EcoCert i jest dobrze tolerowana przez skórę.
  • Sodium Phytate (sól sodowa kwasu fitowego) - naturalny antyoksydant otrzymywany z ryżu. Posiada certyfikat EcoCert i działa przeciwzapalnie.


Krem z ekstraktem z zielonego groszku możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Opinia końcowa

Po obydwa kosmetyki moja mama sięgała codziennie i to przez okres blisko czterech tygodni. Krem z ekstraktem z zielonego groszku udało jej się zużyć w zaledwie trzy tygodnie. Zarówno jej, jak i moim zdaniem jest ona mało wydajny. Inaczej wygląda sprawa z serum. Mimo mniejszej pojemności okazało się bardziej wydajne i skończyło się po tygodniu od zdenkowania kremu Ava. Jeśli chodzi o efekty, to mojej mamie bardziej przypadł do gustu ten pierwszy kosmetyk, a to za sprawą efektów, jakie udało jej się uzyskać w tak krótkim czasie. Nie jest jednak przekonana, czy ponownie po nie sięgnie. Nie należy bowiem do osób rozrzutnych i nie lubi trwonić pieniędzy na kosmetyki.

A w jaki sposób Wy dbacie o swoją skórę? Stosujecie kosmetyki dostosowane do Waszego wieku?
Dajcie również znać, czy znacie produkty, które Wam dziś zaprezentowałam?
Upominki od sponsorów Blog Beauty Day. Z których nie jestem zadowolona i dlaczego?

Upominki od sponsorów Blog Beauty Day. Z których nie jestem zadowolona i dlaczego?

W kwietniu miałam okazję uczestniczyć w targach LOOK i beautyVISION oraz odbywającym się w ich trakcie spotkaniu blogerek Blog Beauty Day. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z moją recenzją z tego eventu, to odsyłam Was tutaj: [KLIK].

W dzisiejszym wpisie chciałabym podzielić się z Wami prezentami, jakie każda z blogerek otrzymała podczas tego wydarzenia. Wiem, że troszkę późno przychodzę z tym wpisem, ale chciałam przetestować wszystkie produkty i podzielić się z Wami opinią na ich temat. Dzięki temu będziecie wiedzieć, które z nich warto zakupić, a które od razu sobie darować. 

FALE LOKI KOKI 

Hurtowni fryzjerskiej Fale Loki Koki przedstawiać Wam chyba nie trzeba. W jej ofercie znajdziemy produkty wielu marek. W paczkach od tego sponsora każda z nas znalazła inne kosmetyki. Mnie w udziale przypadły dwa lakiery do włosów: Kemon i Mila. Pierwsza marka jest mi bardzo dobrze znana, natomiast z drugą spotkałam się po raz pierwszy. 



Obydwa lakiery mocno utrwalają fryzurę i jestem zadowolona z ich działania. Pochodzą również z tej samej półki cenowej tyle tylko, że Kemon ma pojemność 100 ml, a Mila aż 500 ml. Gdybym miała zdecydować który z nich zakupić, to z pewnością wybrałabym ten drugi i to nie tylko ze względu na większe opakowanie, ale przede wszystkim krótszy skład. W końcu im chemii, tym lepiej.

GIOLLI 

Giolli to importer włoskich kosmetyków. Na stoisku zapoznano nas z kosmetykami z serii HEMP zawierającymi olej z konopi oraz z serum z awokado. Wszystkie z nich wyprodukowała marka Selective Professional, która posiada w asortymencie profesjonalne produkty skierowane wyłącznie do fryzjerów. 

W paczce od Giolli otrzymałyśmy dwie próbki szamponu i eliksiru oraz wcześniej wspomniane serum z awokado. Nie zamierzam krytykować tego sponsora, ale muszę Wam powiedzieć, że minął się on z prawdą zapewniając nas, że otrzymamy do testów pełnowartościowe produkty. Trochę to słabe, że ktoś wymaga od nas recenzji swoich kosmetyków, a w zamian oferuje próbki. Nie tylko ja jedna byłam tym faktem zniesmaczona. Nie chcę byście pomyśleli, że blogerki uczestniczą w tego typu spotkaniach jedynie dla prezentów. Chcę Wam tylko uświadomić, że my ze swojej strony dajemy z siebie wszystko, podczas gdy wiele firm traktuje nas jako tanie źródło promocji. 



Jeśli chodzi o ceny tych kosmetyków to nie są one wygórowane. Szampon o pojemności 100 ml możemy nabyć za niecałe 40 zł, natomiast serum z awokado za około 20 zł. Ceny nie są więc tragiczne w porównaniu do składów. Opakowania kosmetyków oraz obecność w produktach oleju z konopi i oleju z awokado pozwoliły uwierzyć mi w to, że są to kosmetyki naturalne. W rzeczywistości jednak tak nie jest. Brakuje mi także informacji na opakowaniach w języku polskim. Z szamponem i eliksirem wprawdzie sobie poradziłam (co nieco po angielsku rozumiem), ale z informacji zamieszczonych na opakowaniu serum nic nie zrozumiałam. Nie wstydzę się jednak do tego przyznać, ponieważ nigdy nie miałam kontaktu z włoskim językiem. Serum nałożyłam więc na głowę po swojemu. Niestety nie zauważyłam po tym żadnej różnicy w kondycji swoich włosów. No ale czego spodziewać się po jednorazowej aplikacji :/

KLINIKA WŁOSÓW BEAUTY FOR YOU 

Klinika włosów Beauty For You zajmuje się głównie przedłużaniem i zagęszczaniem włosów. W paczce od tej marki znalazłyśmy spray chroniący włosy w trakcie prostowania, kręcenia i suszenia. Swoje włosy rzadko prostuję i kręcę, a suszarki nie używam w ogóle, dlatego ten spray podarowałam mamie. Jej bardziej się przyda. Z tego co mi relacjonowała wywnioskowałam, że jest zadowolona z jego działania.



Produkt o pojemności 10 ml nabędziemy już za niecałe 20 zł. Cena jest więc do przyjęcia.

MAKEAR 

Ta marka jest mi kompletnie obca. Być może dlatego, że hybrydy i żele to nie jest moja bajka. Trochę wynudziłam się na tym stoisku i miałam wrażenie, że czas ciągnie się w nieskończoność. 

Od marki Marear otrzymałyśmy lakier hybrydowy oraz pilniczek. Z pilniczka się ucieszyłam, natomiast z lakieru (mimo pięknego koralowego odcienia), niestety nie :( 



Jeśli chodzi o cenę lakierów tej marki to jest ona zbliżona do produktów innych producentów. 
Lakier który posiadam możecie nabyć za 35 zł.

MISTERO MILANO 

Na temat tej firmy nie będę się rozpisywać, ponieważ moje odczucia są dokładnie takie same jak w przypadku marki Makear. Dodam jedynie, że to najładniej zapakowane produkty, jakie otrzymałyśmy. 


To niewielkich rozmiarów pudełeczko skrywa w sobie elastyczną bazę oraz dwa kolory. Ceny tych produktów są tańsze od poprzedników. Za jeden lakier zapłacimy 29,90 zł.

NEESS 

Matko... znowu hybrydy... Dokładnie to sobie pomyślałam, gdy wspólnie z grupą dotarłyśmy pod to stoisko. Nie było jednak tak źle, gdyż nowe ambasadorki marki roztoczyły wokół siebie miłą aurę i czas dzięki temu szybko minął. Oczywiście dowiedziałyśmy się także sporo o nowościach. Nie pytajcie jednak jakich, bo niczego Wam nie powtórzę. Na dźwięk słowa hybrydy mój mózg wyłącza się i niczego nie rejestruje :)


Neess obdarowała blogerki bazami peel off, pyłkami, lakierami i słodkimi lusterkami. Mój lakier jednak gdzieś się zagubił albo po prostu nie miałam go w paczce. Z lusterka jednak bardzo się cieszę, ponieważ uwielbiam tego typu gadżety. 

A cena bazy? Za buteleczkę o pojemności 8 ml zapłacimy 32,99 zł. Czy to sporo? Oceńcie już same.

SHIBUSHI 

Ta marka zaskoczyła mnie niewielkim ale przyjemnym stoiskiem na którym zaprezentowano nam koreańskie kosmetyki. Z tego typu produktami nie mam zbyt dużego doświadczenia, więc słuchałam z zaciekawieniem. 



W ofercie sklepu znajdziemy zarówno kosmetyki pielęgnacyjne, jak i kolorowe. W paczce znalazłam natomiast próbkę pianki do mycia twarzy (cena produktu pełnowartościowego - 79 zł), próbkę przeciwzmarszczkowego kremu z biała truflą (cena produktu pełnowartościowego - 349 zł) oraz ampułkę do włosów o wartości 20 zł. Ostatni produkt przetestowałam i muszę przyznać, że włosy po jednej aplikacji były mięciutkie i pachnące. Ze względu na jego skład nie zdecydowałabym się jednak na jej zakup.

SYLVECO 

Kosmetyki Sylveco znam bardzo dobrze i polecam każdemu, kto chciałby rozpocząć przygodę z naturalną pielegnacją Produkty tej marki mają świetne składy, a ich cena nie należy do wygórowanych. Ucieszyła mnie zatem informacja, że firma Sylveco po raz kolejny została sponsorem spotkania Blog Beauty Day. 



W paczce od marki znalazłam serum przeciwzmarszczkowe (ok. 30 zł), mydło ujędrniające (ok. 15 zł), maseczkę na twarz szyję i dekolt (ok. 7 zł) oraz kilka próbek. 

VANITY 

Vanity to hurtownia kosmetyczna, która posiada w swojej ofercie kosmetyki Voesh, wywodzące się z Nowego Jorku. Te produkty oraz sam box na targach bardzo mnie zainteresowały. Pani na stoisku zapewniała nas, że kosmetyki które otrzymamy do testów posiadają naturalne składy i pomogą nam w wykonaniu profesjonalnego manicure i pedicure. Bardzo się z tego faktu ucieszyłam. W końcu możliwość poznania kolejnej marki naturalnych kosmetyków to dla mnie frajda.



Niestety po raz kolejny zostałam niemiło zaskoczona. Kosmetyki które otrzymałam (rękawice kolagenowe oraz zestaw do pielęgnacji stóp) nie mają z naturą zbyt wiele wspólnego. Jeśli czytacie mnie na bieżąco to doskonale orientujecie się w tym, że takie sytuacje bardzo mnie irytują. Tak też było i tym razem :/


Jeśli chodzi o cenę tych produktów to nie jestem w stanie Wam ich podać. Kilkukrotne próby wejścia na stronę hurtowni skończyły się fiaskiem. Nie wiem jednak, czy błąd leży po mojej, czy tez po drugiej stronie.

WYTWÓRNIA SZPILEK IZA 

Wytwórnia Szpilek IZA to polska marka z wieloletnią tradycją. Firma istnieje na rynku od 1928 roku i oferuje nie tylko ozdoby do włosów, ale i akcesoria fryzjerskie.

W paczce od tej marki znalazłam retro puszkę z wsuwkami do koka o wartości około 10 złotych. Nie korzystam wprawdzie z takich akcesoriów ale znam kogoś, kto się z nich ucieszy.



Podsumowując, produkty przekazane nam przez sponsorów nie do końca okazały się dla mnie trafione, ale niektóre z nich (szczególnie lakiery do utrwalania włosów) cały czas wykorzystuję.

A co Wy sądzicie o tych prezentach i zachowaniu niektórych sponsorów?
Nietypowe mydła i naturalne oleje z manufaktury Sztuka Mydła

Nietypowe mydła i naturalne oleje z manufaktury Sztuka Mydła

W ostatnim tygodniu miałam masę priorytetowych spraw do wykonania i blogowanie zmuszona byłam odsunąć niestety na bok.  Wiem, że przyzwyczaiłam Was do wrzucania nowych recenzji kilka razy w tygodniu i nie zdziwiło mnie to, że kilku stałych czytelników zaczęło dopytywać się, czy wszystko jest u mnie w porządku.  Nawet nie wiecie, jakie to miłe i bardzo Wam za to dziękuję :) Podejrzewam, że będę teraz troszkę mniej pisać, ale w czerwcu po egzaminach powrócę już do regularnego postowania. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie :) W ramach rekompensaty za kilkudniową ciszę zapraszam Was dziś na długi wpis o naturalnych kosmetykach z manufaktury Sztuka Mydła.

Sztuka Mydła to polska marka wywodząca się z Chojnic. W ofercie producenta znajdziemy naturalne mydła oraz oleje. Oferta jest tak bogata, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Moją uwagę przykuły szczególnie mydełka, których wybór jest naprawdę ogromny.

Po długim namyśle wybrałam do testowania następujące produkty:

  • mydło Słodka Karotka
  • mydło Kokomak
  • mydło Lawendziak
  • mydło Jogurtowy Solniak
  • olej migdałowy
  • olej z nasion czarnuszki
  • olej z pestek malin
  • olej z pestek dzikiej róży


Mydła

Każde z mydeł zostało wyprodukowane ręcznie i umieszczone w ochronnej folii. Dzięki niej mamy pewność, że nikt wcześniej ich nie dotykał. Na folii znajdziemy papierowe naklejki z informacjami o produktach. Dodatkowo każde z mydełek posiada wybite logo producenta.



Produkty posiadają oryginalną barwę oraz delikatne zapachy. Biorąc pod uwagę kryterium kolorystyczne, najbardziej zachwyciło mnie mydełko Kokomak. W kategorii zapach nie byłam w stanie wyłonić lidera, ponieważ wszystkie mydełka posiadają delikatny i zbliżony do siebie aromat.



Mydła stosuję najczęściej do mycia rąk. Zdarza mi się także zabierać je pod prysznic. W związku z tym, że nie przepadam za widokiem obłej kostki pływającej w mydelniczce, dzielę mydło na mniejsze części - dokładnie na cztery. Dzięki temu trikowi łatwiej trzymają się one w dłoni. 



Jeśli lubicie natomiast mydlane kąpiele (np. stóp) polecam zetrzeć mydełko na tarce i dodać je do wody. Tylko nie przesadzajcie z ilością :) Mała garść mydlanych wiórków całkowicie wystarczy :)



Mydła nie pienią się tak obficie, jak żele pod prysznic i inne płynne kosmetyki bazujące na syntetycznych składnikach. Wytwarzają raczej delikatną piankę. Mnie to jednak w ogóle nie przeszkadza. Najważniejsze, że wywiązują się z zadania i świetnie oczyszczają skórę. Po zabiegu z użyciem mydełek staje się ona odżywiona, nawilżona i zregenerowana. Sprawia także wrażenie jędrniejszej i napiętej. Tak wypielęgnowana za pomocą mydełek skóra jest odpowiednio przygotowana do dalszych etapów pielęgnacyjnych.



Skład mydła Słodka Karotka

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Palmate (palmitan sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę i drażnić oczy.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Sodium Cocoabutterate (mydło sodowe z masła kakaowego) - nawilża i odżywia skórę oraz dodaje kostce mydła twardości.
  • Sodium Sweetalmondate (zmydlony olej migdałowy) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry.
  • Aqua/Daucus Carota (Carrot Pulp) (miazga z marchwi zwyczajnej) - wpływa na zwiększenie jędrności i napięcia skóry oraz likwiduje drobne zmarszczki. Zawarte w niej karoteny przyspieszają proces opalania, nadając skórze jednolity kolor.
  • Sodium Castorate (kastorynian sodu) - substancja powierzchniowo czynna. Oczyszcza i odtłuszcza skórę oraz włosy. Może przesuszać wrażliwą skórę i podrażniać oczy.
  • Honey (miód) - napina skórę oraz sprawia, że staje się ona miękka i gładka. Miód usuwa złuszczony naskórek, oczyszcza pory oraz usprawnia przepływ krwi w tkance skórnej.


Mydło Słodka Karotka możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Kokomak

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Palmate (palmitan sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę i drażnić oczy.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Sodium Cocoabutterate (mydło sodowe z masła kakaowego) - nawilża i odżywia skórę oraz dodaje kostce mydła twardości.
  • Sodium Sweetalmondate (zmydlony olej ze słodkich migdałów) - substancja bogata w witaminy młodości (A i E). Poprawia ukrwienie skóry, wyrównuje jej koloryt, łagodzi stany zapalne oraz chroni ją przed warunkami atmosferycznymi takimi jak silny wiatr lub słońce. Dodatkowo nawilża, zmiękcza i wygładza oraz wpływa na prawidłowe funkcjonowanie cementu międzykomórkowego.
  • Aqua/Coconut Milk (mleczko kokosowe) - wykazuje działanie nawilżające, odżywiające, regenerujące, natłuszczające, ochronne oraz zmiękczające. Dodatkowo poprawia nastrój i aromatyzuje.
  • Sodium Castorate (kastorynian sodu) - substancja powierzchniowo czynna. Oczyszcza i odtłuszcza skórę oraz włosy. Może przesuszać wrażliwą skórę i podrażniać oczy.
  • Papaver Somniferum (Poppy) Seeds (nasiona maku) - wykazuje właściwości ścierające i peelingujące.


Mydło Kokomak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Lawendziak

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę .
  • Sodium Avocadoate (mydło sodowe z awokado) - nawilża i odżywia naskórek. Poleca się je szczególnie osobom o skórze suchej, dojrzałej i wrażliwej.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Aqua (woda).
  • Sodium Sheabutterate (mydło sodowe z masła shea) - delikatna substancja powierzchniowo - czynna. Dobrze oczyszcza, nawilża i odżywia skórę.
  • Aroma (kompozycja zapachowa) - substancja pozyskiwana z olejków eterycznych i izolatów. Może wywoływać alergie.
  • Lavandula Officinalis (Lavender) Buds (pąki lawendy) - składnik o działaniu odmładzającym, antyseptycznym, wygładzającym oraz dezynfekującym.


Mydło Lawendziak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Jogurtowy Solniak

  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Chloride (Sea Salt) (sól morska) - substancja polerująca, ścierająca i redukująca nieprzyjemny zapach. Może wysuszać skórę głowy i działać na nią drażniąco wywołując świąd.
  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Aqua/Yogurt (ekstrakt z jogurtu) - substancja bogata w wapń, fosfor, potas, cynk, sód oraz witaminy A, E, D i witaminy z grupy B. Doskonale nawilża, regeneruje, odżywia skórę oraz pobudza ją do odnowy.
  • Sodium Sheabutterate (mydło sodowe z masła shea) - delikatna substancja powierzchniowo - czynna. Dobrze oczyszcza, nawilża i odżywia skórę.


Mydło Jogurtowy Solniak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Oleje

Ole z manufaktury Sztuka Mydła zostały umieszczone w szklanych buteleczkach, które zapewniają ochronę przed światłem. Każda z nich mieści w sobie 30 ml produktu. 


Kosmetyki mają różne odcienie. Olej z pestek dzikiej róży i z pestek malin posiada pomarańczowy kolor, natomiast pozostałe  - lekko żółtawy. Ich zapach jest delikatny i niedrażniący. 


Oleje nadają się do codziennej pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów. Produkty dobrze się wchłaniają, pozostawiając na skórze lekki film. Możemy je stosować na lekko wilgotną skórę oraz dodawać do ulubionych kosmetyków, by wzmocnić ich działanie.


Każdy z olei posiada inne właściwości oraz zastosowanie. Poniżej zamieściłam ich krótką charakterystykę, która ułatwi Wam dobór odpowiedniego produktu.

Olej migdałowy

Ze względu na swoje nawilżające i wygładzające właściwości, olej migdałowy polecany jest do każdego rodzaju skóry. Pokochają go osoby o skórze suchej, dojrzałej i wrażliwej oraz przyszłe mamy, których ciało narażone jest na powstawanie rozstępów. Olej może być stosowany do skóry ciała, twarzy oraz do włosów i paznokci. 



Kilka praktycznych zastosowań oleju migdałowego:

  • Skóra dojrzała - opóźnia procesy starzenia skóry, ujędrnia i nawilża. Dzięki zawartości witamin A i E, uelastycznia, zapobiega utracie wody z komórek oraz chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
  • Skóra dziecięca - rozpuszcza łuski ciemieniuchy i zapobiega jej powstawaniu. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia powstałe pod pieluszką oraz nawilża suchy naskórek.
  • Ciąża - chroni skórę przed powstawaniem rozstępów.
  • Demakijaż - olej migdałowy bardzo dobrze usuwa makijaż. Niewielką jego ilość należy rozgrzać w zagłębieniu dłoni, po czym wykonać demakijaż wacikiem kosmetycznym bądź bawełnianym ręcznikiem.
  • Paznokcie i skórki - olej regularnie wmasowywany w płytkę paznokciową oraz wokół niej dobrze je odżywi i sprawi, że będą mocniejsze.
  • Włosy - przywraca formę włosom suchym i zniszczonym, nadając im blask, odżywiając i nawilżając. Wmasowany w końcówki włosów ochroni je przed działaniem słońca i wiatru oraz zapobiegnie ich wysuszeniu.” Źródło: [KLIK].


Olej migdałowy możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z nasion czarnuszki

Ten produkt docenią szczególnie osoby z problemami skórnymi: trądzikiem, łupieżem, atopowym zapaleniem skóry, z liszajami, wysypkami czy poparzeniami spowodowanymi działaniem słońca. 



Działanie oleju z nasion czarnuszki:

  • odżywia skórę - jest bogaty w minerały: wapń, potas, magnez i cynk oraz witaminy A, B i C,
  • zwalcza i zmniejsza trądzik, również różowaty - ma działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające, regeneruje uszkodzoną trądzikiem skórę,
  • łagodzi przebarwienia i widoczność drobnych blizn, dzięki zawartości witaminy A i aminokwasów, 
  • może być wykorzystany do miejscowego nawilżenia skóry,
  • pomoże zmniejszyć drobne zmarszczki,
  • ma działanie antyoksydacyjne, opóźnia procesy starzenia skóry,
  • przez właściwości przeciwzapalne, łagodzi zaczerwienienia i oparzenia słoneczne,
  • wspomaga walkę z łupieżem, wzmacnia i odżywia włosy, nałożony na końcówki, zamyka łuski.” Źródło: [KLIK].


Olej z nasion czarnuszki możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z pestek malin

Polecany jest szczególnie do skóry ze skłonnością do trądziku, enzemy, łuszczycy, a także przesuszonej, alergicznej, podrażnionej i dziecięcej. 



Kilka istotnych cech oleju z pestek malin:

  • działa przeciwstarzeniowo - dzięki wysokiej zwartości witaminy E, która jest naturalnym antyoksydantem, chroniącym skórę przed wpływem wolnych rodników,
  • wspomaga ochronę skóry przed fotostarzeniem - naturalna ochrona przed promieniowaniem UVB jest szacowana na poziomie SPF 28-50,
  • stymuluje naprawę komórek, ponieważ zawiera silne przeciwutleniacze - karotenoidy (witamina A),
  • jest bogaty w kwasy tłuszczowe Omega-6 i Omega-3, które działają korzystnie na skórę: pobudzają jej regeneracje, redukują stany zapalne oraz pomagają zachować jej odpowiedni poziom wilgoci,
  • kwas elagowy, zawarty w oleju, zmniejsza ubytki kolagenu oraz wykazuje właściwości przeciwrakowe. Źródło: [KLIK].


Olej z pestek malin róży możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z pestek dzikiej róży

Ten olej pokocha skóra dojrzała, wymagająca nawilżenia oraz ta z widocznymi przebarwieniami - plamami pigmentacyjnymi czy potrądzikowymi. 



Najważniejsze cechy oleju z pestek dzikiej róży:

  • działa rozjaśniająco na plamy pigmentacyjne i potrądzikowe,
  • silny antyoksydant - dzięki dużej zawartości witaminy C ma właściwości spowalniające starzenie skóry, wygładza zmarszczki, poprawia nawilżenie i elastyczność skóry, chroni przed działaniem wolnych rodników,
  • zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe: omega-3 (kwas linolowy) i omega-6 (kwas linolenowy) - regeneruje i nawilża skórę, można stosować go zamiast balsamu,
  • sprawdzi się do wysuszonej i popękanej skóry - odżywi ją i nawodni, skuteczny na szczególnie suchych obszarach skóry tj. na łokciach, kolanach, wargach czy piętach,
  • wzmacnia naczynia włosowate, dlatego polecany jest dla cery z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami,
  • zmniejsza fotostarzenie skóry chroniąc ją przed działaniem słońca, sprawdzi się do skóry często opalanej, zarówno przez promienie słoneczne, jak i w solarium,
  • wyrównuje koloryt skóry,
  • pielęgnuję delikatną skórę wokół oczu, zmniejsza widoczność obrzęków,
  • przyspiesza odbudowę skóry, dlatego warto stosować go na blizny pooperacyjne i oparzenia,
  • polecany w trakcie ciąży jako profilaktyka przeciw rozstępom oraz na rozstępy już powstałe,
  • lekko rozgrzany, następnie wmasowany we włosy i pozostawiony na około godzinę przed umyciem, przywróci im miękkość, elastyczność i blask, można wmasować również w skórę głowy, pomoże w walce z łupieżem.” Źródło: [KLIK].


Olej z pestek dzikiej róży możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Wszystkie oleje z manufaktury Sztuka Mydła są produktami naturalnymi, nierafinowanymi oraz tłoczonymi na zimno. Nie znajdziemy w nich zatem żadnych szkodliwych substancji. Jednym słowem - sama natura :)

Znacie markę Sztuka Mydła? 
Mieliście już okazję przetestować jej produkty?
Copyright © 2018 Toksyczna kosmetyczka