tag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post6594136177918899209..comments2024-03-28T23:00:45.660+01:00Comments on Toksyczna kosmetyczka: Odgrzewane kotlety, czyli moje spojrzenie na TAG: "Bez czego nie ruszę się z domu"Toksyczna kosmetyczkahttp://www.blogger.com/profile/07001672101737080175noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-21745353711726350682017-05-15T12:17:04.912+02:002017-05-15T12:17:04.912+02:00szpilki :) ❣ ❣ ❣szpilki :) ❣ ❣ ❣edytapohlhttps://www.blogger.com/profile/15657502862131799013noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-60664926178558344182017-05-11T00:37:04.753+02:002017-05-11T00:37:04.753+02:00Telefon to podstawa, jednak ja rzadko mam przy sob...Telefon to podstawa, jednak ja rzadko mam przy sobie słuchawki. Zamiast nich noszę power bank, bo nie ma niczego gorszego niż rozładowany telefon ;). Z kosmetyków zawsze mam szminkę i jakiś balsam do ust + mini krem do rąk. Resztę rzeczy zdarza mi się dorzucać jeśli wychodzę na jakąś większą imprezę, ale tak standardowo to nie targam ze sobą całej torby kosmetyków :D. Candymonahttps://www.blogger.com/profile/00298665950016679951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-63475271378868592492017-05-09T14:39:44.024+02:002017-05-09T14:39:44.024+02:00moja wersja standardowa jest niemalże taka sama......moja wersja standardowa jest niemalże taka sama... łącznie z papierosamizyciejakpomaranczehttps://www.blogger.com/profile/11574717299841612036noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-9057251167239398292017-05-09T10:46:26.943+02:002017-05-09T10:46:26.943+02:00Portfel, słuchawki, telefon i klucze to u mnie pod...Portfel, słuchawki, telefon i klucze to u mnie podstawa bez czego nie wyjdę z domu :)Aneczkabloghttps://www.blogger.com/profile/01470956802412126090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-40980841142065475582017-05-08T23:34:43.848+02:002017-05-08T23:34:43.848+02:00Ja również nie ruszę się z domu bez telefonu. Choć...Ja również nie ruszę się z domu bez telefonu. Choć przez kilka tygodni musiałam się raz bez niego obyć kiedy mi się zepsuł. Co to była za udręka ;DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06486838409692321050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-29370672873037894772017-05-08T17:24:10.719+02:002017-05-08T17:24:10.719+02:00Tak kochany winowajco - teraz Twoja kolej ☺Tak kochany winowajco - teraz Twoja kolej ☺Toksyczna kosmetyczkahttps://www.blogger.com/profile/07001672101737080175noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1575167147900161522.post-18339331066570583462017-05-08T16:48:47.501+02:002017-05-08T16:48:47.501+02:00Jestem dumna! :) Dodatkowo... dla czytelników. To...Jestem dumna! :) Dodatkowo... dla czytelników. Toksyczna nigdy nie używa sformułowania "klucze". Zazwyczaj, ja również, szukamy ich po domu pod nazwą "Pepa". Generalnie nie pamiętam dnia, kiedy jej nie szukałyśmy ;D. Tak już zostało! Kiedy gdzieś wyjeżdża podrzuca mi "Pepę". To tak w ramach ciekawostki :)! <br />BTW ta kolekcja szpilek mnie przeraża :D Przywykłam do tego, chociaż nie powiem, robi wrażenie! <br />Cóż... teraz moja kolej na wpis? :) Oczywiście, jestem winowajcą :D Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04782822757026881952noreply@blogger.com