Świeże, austriackie kosmetyki naturalne Ringana. Jak wypadły w moich oczach?
O kosmetykach marki Ringana wspominałam Wam już wielokrotnie na moim Instagramie. To właśnie za pośrednictwem tego serwisu społecznościowego oraz Patrycji, spotkałam się z nimi po raz pierwszy.
Miałam już okazję przetestować kilka produktów tej marki, a niedawno do mojego domu zawitały kolejne, z którymi do tej pory jeszcze się nie spotkałam. Mam nadzieję, że dla Was również będą one nowością i z chęcią przeczytacie recenzję sprayu chłodzącego oraz mleczka do ciała aż do samego końca :)
Kosmetyki marki Ringana pochodzą z Austrii i są pełne natury. Są również produkowane na świeżo, dzięki czemu do klienta zawsze trafia nowy produkt, a nie taki, który leżakował na półce w magazynie sporą ilość czasu. Więcej informacji o filozofii marki i jej produktach znajdziecie tutaj: [KLIK].
Fresh cooling spray - chłodzący spray
To chyba pierwszy tego typu kosmetyk, jaki mam okazję zaprezentować Wam na blogu. Spray chłodzący mieści się w przejrzystym opakowaniu wyposażonym w praktyczny atomizer, który dobrze rozpyla produkt. Jestem pod wrażeniem, gdyż już jedno - dwa psiknięcia pozwalają spryskać całe stopy. Z pewnością nie jest to atomizer wytwarzający słabą mgiełkę, której praktycznie nie czuje się na skórze. Jeśli chodzi o opakowanie, to muszę jeszcze przyznać, że bardzo podoba mi się ten prosty i przejrzysty design. Nie ma tu zbędnych grafik i kolorowego miszmaszu, od którego kręci się w głowie. W takiej stylistyce zostały utrzymane wszystkie produkty marki Ringana. Każde opakowanie dodatkowo zostało owinięte papierową rolką, na której znajdziemy informacje o danym kosmetyku oraz jego pełny skład.
Chłodzący spray ma za zadanie przynieść nam natychmiastowe uczucie ulgi w przypadku zmęczonych nóg oraz stóp. Można nim także spryskiwać pozostałe części ciała, np. w upalne dni oraz, co ciekawe - stosować go na rajstopy i pończochy. Tego ostatniego sposobu akurat nie próbowałam, jednak kto wie - może kiedyś się odważę :) Na chwilę obecną stosuję go tylko na stopy, gdyż właśnie to miejsce potrzebuje takiego produktu.
Cooling spray przed użyciem należy wstrząsnąć. Producent podaje, że powinno się go aplikować na nogi i stopy kilka razy dziennie. Mnie wystarcza całkowicie jedna aplikacja (ta wieczorna), gdyż to właśnie wtedy najbardziej zależy mi na dawce orzeźwienia. Po kąpieli spryskuję swoje stopy, czekam chwilę, aż produkt wchłonie się w skórę i wskakuję do łóżka. Już po chwili czuję, że zmęczenie odchodzi i moje stopy stają się lekkie niczym piórko. Co więcej - czuję takie delikatne mrowienie, które jest bardzo przyjemne i pozwala się zrelaksować. Do tego dochodzi jeszcze piękny zapach, który w połączeniu z rewelacyjnym działaniem sprayu sprawia, że od razu zapominam o wszystkim :)
Jestem pod wrażeniem działania sprayu i sądzę, że zasłużył sobie na pochwały. Jestem jednak ciekawa, jak sprawdzi się on w roli chłodzącej mgiełki podczas letnich upałów. Niestety na to muszę poczekać jeszcze trochę czasu.
Skład chłodzącego sprayu
- Aqua (woda).
- Alcohol** (alkohol) - konserwant otrzymywany z roślin, np. z buraków cukrowych. Wykazuje działanie dezynfekujące.
- Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
- Polyglyceryl-3 Cocoate (ester kwasów tłuszczowych oleju kokosowego i poliglicerolu) - bezpieczny emulgator.
- Borago Officinalis Seed Oil* (olej z ogórecznika lekarskiego) - wygładza zmarszczki, wzmacnia naczynia krwionośne, zwęża pory, ujędrnia, regeneruje i odżywia.
- Menthyl Lactate (mleczan mentylu) - wykazuje właściwości odświeżające i chłodzące oraz maskuje niepożądane zapachy w kosmetyku.
- Mentha Haplocalix Extract (ekstrakt z mięty) - pobudza krążenie, wzmacnia naczynia krwionośne oraz chłodzi i łagodzi podrażnioną skórę. Ekstrakt z mięty pieprzowej zawiera wysoką zawartość mentolu, przez co działa przeciwgrzybiczo i odświeżająco. Stosowany zewnętrznie przez osoby nadwrażliwe może wywołać pokrzywkę lub świąd.
- Olea Europaea Leaf Extract (ekstrakt z liści oliwki europejskiej) - posiada właściwości przeciwgrzybiczne, antybakteryjne, przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Przyspiesza gojenie ran, zmniejsza przebarwienia, zapobiega starzeniu się skóry oraz chroni ją przed niekorzystnymi czynnikami środowiskowymi.
- Porphyridium Cruentum Culture Conditioned Media (substancja czynna z alg czerwonych z gat. Porphyridium Cruentum) - regeneruje, łagodzi obrzęki oraz wzmacnia naczynia krwionośne.
- Backhousia Citriodora Leaf Oil* (olejek z mirtu cytrynowego) - wykazuje działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, jest pomocny w walce z trądzikiem oraz relaksuje.
- Ruscus Aculeatus Extract (ekstrakt z ruszczyka kolczastego) - substancja o działaniu przeciwzapalnym, tonizującym oraz łagodzącym. Pozwala zwalczyć uczucie ciężkich nóg oraz zapobiega obrzękom.
- Aesculus Hippocastanum Extract (ekstrakt z kasztanowca zwyczajnego) - likwiduje obrzęki, przyśpiesza gojenie ran, uszczelnia naczynia krwionośne oraz posiada działanie przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie.
- Vitis Vinifera Friut Extract (ekstrakt z pestek winogron) - działa przeciwgrzybicznie i antybakteryjnie.
- Zingiber Officinale Root Extract* (ekstrakt z imbiru) - poprawia krążenie krwi, koi, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie.
- Maltodextrin (maltodekstryna) - odżywia i wygładza skórę. Substancja bezpieczna.
- Silica (kwas krzemowy) - idealnie sprawdza się w przypadku wyprysków, oparzeń i ran. Nie podrażnia skóry i nie wywołuje alergii.
- Lavandula Hybrida Oil* (olejek lawandynowy) - działa odmładzająco, antyseptycznie, wygładzająco oraz dezynfekująco.
- Phenethyl Alcohol (alkohol fenyloetylowy, fenyloetyl) - naturalny konserwant pozyskiwany z kwiatów. Wykazuje działanie bakteriostatyczne, antyseptycznie i nawilżające. Stosuje się go również jako substancję zapachową.
- Xanthan Gum (guma ksantanowa) - substancja produkowana przez mikroorganizmy na liściach kapusty. Posiada certyfikat EcoCert i jest dobrze tolerowana przez skórę.
- Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
- Citral° (citral) - imituje zapach cytryny. Substancja ta znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
- Linalool° (linalol) - imituje zapach konwalii. Substancja ta znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
** wyprodukowano zeskładników ekologicznych
° składnik naturalnych olejków eterycznych
Fresh body milk - mleczko do ciała
Ten produkt został specjalnie opracowany z myślą o potrzebach skóry suchej czyli takiej, jak moja. W okresie jesienno - zimowym zmagam się z przesuszeniami, dlatego oczekiwałam od tego kosmetyku naprawdę wiele.
Mleczko do ciała mieści się w smukłej butelce o pojemności 200 ml, wyposażonej w aplikator w postaci pompki, która znacznie ułatwia dozowanie produktu. Zaskoczyła mnie bardzo jego konsystencja. Spodziewałam się w miarę gęstej formuły, jak dla typowych balsamów, a tutaj proszę - niespodzianka. Mleczko posiada rzadką konsystencję, jednak dzięki temu dobrze się rozsmarowuje i błyskawicznie wchłania, zapewniając mojej skórze sporą dawkę odżywienia oraz nawilżenia. Jeśli chodzi o zapach, to jest on naturalny i praktycznie niewyczuwalny dla nosa.
Po mleczko sięgam przy wieczornej pielęgnacji, jednak w ciągu dnia zdarza mi się aplikować je na dłonie, które ostatnio żyją własnym życiem i sprawiają mi problemy. Są stale przesuszone i nieprzyjemnie ściągnięte, jednak po zastosowaniu mleczka marki Ringana zapominam o tym. Skóra dłoni jest ukojona, a także miękka i przyjemna w dotyku. Dzięki temu produktowi odzyskuję zatem komfort, który towarzyszy mi przez długi czas. Mleczko ma jeszcze jedną zaletę - nie pozostawia na skórze tłustego filmu, dlatego po rozsmarowaniu mogę usiąść do pracy przy komputerze lub położyć się spać bez obaw, że ubrudzę klawiaturę lub pościel.
Skład mleczka do ciała
- Aqua (woda).
- Aloe Barbadensis Leaf Juice* (sok z liści aloesu) - zawiera dużo mikroelementów (potas, magnez, cynk, żelazo, wapń, fosfor) oraz witaminy A i C. Działa łagodząco, nawilżająco, wygładzająco oraz przeciwzapalnie.
- Ethyl Palmitate (ester alkoholu etylowego i kwasu palmitynowego) - substancja zmiękczająca i perfumująca.
- Persea Gratissima Oil (olej z awokado) - posiada 7 witamin: A, B, D, E, H, K, PP. Silnie nawilża i odżywia naskórek. Poleca się go szczególnie osobom o skórze suchej, dojrzałej, starzejącej się i wrażliwej.
- Polyglyceryl-2-Dipolyhydroxystearate (diester kwasu polihydroksystearynowego i poliglicerolu) - bezpieczny dla zdrowia emulgator wpływający na konsystencję kosmetyku i poprawiający jego lepkość.
- Simmondsia Chinensis Seed Oil* (olej jojoba) - wspomaga naturalne funkcjonowanie skóry, reguluje ilość wydzielanego sebum oraz wzmacnia warstwę cementu międzykomórkowego, zachowując naturalną, kwaśną warstwę ochronną skóry.
- Squalane (skwalen) - aktywny składnik otrzymywany z oliwy z oliwek. Posiada własności antybakteryjne, przeciwgrzybiczne, odżywcze i regenerujące.
- Xylitol (ksylitol) - alkohol cukrowy występujący naturalnie np. w soku brzozowym. Działa silnie nawilżająco, wzmacnia funkcje ochronne skóry, łagodzi, przyspiesza gojenie się ran i podrażnień oraz hamuje rozwój obcych szkodliwych mikroorganizmów, nie szkodząc przy tym istniejącej, naturalnej florze bakteryjnej skóry.
- Urea (mocznik) - składnik sklasyfikowany jako potencjalny alergen. Może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i stany zapalne skóry. Nie wiadomo, czy jest bezpieczny dla kobiet w ciąży.
- Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej makadamia) - składnik idealny dla wrażliwej skóry. Silnie nawilża oraz wygładza.
- Heptyl Undecylenate (undecylenian heptylu) - substancja zmiękczająca i wygładzająca skórę, naturalny zamiennik silikonów i olejów mineralnych.
- Butyrospermum Parkii Butter (masło shea) - składnik bogaty w kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, E i F. Regeneruje i odnawia zniszczony naskórek, łagodzi podrażnienia oraz przyspiesza procesy gojenia. Ponadto wygładza skórę i chroni ją przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi.
- Pentylene Glycol (glikol pentylenowy) - nawilża skórę, pozostawia ją jedwabiste miękką oraz zapobiega wysychaniu kosmetyku. Glikol pentylenowy został zatwierdzony przez organizacje certyfikujące naturalne kosmetyki i jest bezpieczny nawet w stężeniu 50% w gotowym produkcie.
- Zinc Stearate (stearynian cynku) - substancja pozyskiwana z kwasów tłuszczowych. Wpływa na konsystencję kosmetyku i zmniejsza jego pylistość. Dodatkowo hamuje parowanie wody ze skóry i zapobiega jej odwodnieniu.
- Betaine (betaina) - związek hydrofilowy o działaniu silnie nawilżającym i wiążącym wilgoć.
- Bisabolol (alfa-bisabolol) - substancja czynna pozyskiwana z rumianku lekarskiego. Posiada właściwości antybakteryjnie, przeciwzapalne oraz łagodzące.
- Lactobacillus Ferment (wyciag z fermentacji bakterii Lactobacillus) - posiada właściwości łagodzące, reguluje pracę gruczołów łojowych oraz wzmacnia naczynia krwionośne.
- Rosa Damascena Flower Oil (olejek z róży damasceńskiej) - to najcenniejszy spośród wszystkich olejków eterycznych. Posiada silne działanie odmładzające, pobudza mikrocyrkulację krwi, wzmacnia naczynia krwionośne oraz łagodzi objawy trądziku.
- Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy małocząsteczkowy) - posiada umiejętność tworzenia na skórze cienkiej, niewidzialnej, przepuszczającej światło, elastycznej warstwy. Warstwa ta nie dopuszcza do utraty wilgotności w skórze. Dzięki niemu skóra jest gładka, elastyczna i jędrna. Skutki działania kwasu nie są jednak trwałe. Skóra ma lepszy wygląd tylko w czasie jego stosowania.
- Tocopherol (witamina E w czystej formie) - przyczynia się do wygładzenia skóry oraz koi ewentualne stany zapalne.
- Phenethyl Alcohol (alkohol fenyloetylowy, fenyloetyl) - naturalny konserwant pozyskiwany z kwiatów. Wykazuje działanie bakteriostatyczne, antyseptycznie i nawilżające. Stosuje się go również jako substancję zapachową.
- Soy Sterol (sterole sojowe) - łagodzą, odżywiają, regenerują, zmiękczają i ujędrniają skórę.
- Glycine Soja Oil (olej sojowy) - odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry, wygładza ją i uelastycznia. Ponadto łagodzi stany zapalne oraz reguluje nadmierne wydzielanie łoju.
- Allantoin (alantoina) - nawilża oraz zmniejsza podrażnienia spowodowane obecnością silnych detergentów lub środków z dużą ilością alkoholu w produkcie.
- Arginine (arginina) - naturalny aminokwas otrzymywany z trzciny cukrowej. Przyspiesza gojenie ran, koi podrażnienia oraz nawilża i uelastycznia skórę.
- Dicaprylyl Ether (eter dikaprylowy) - nawilża, zmiękcza i wygładza skórę oraz pełni funkcję rozpuszczalnika. Posiada jednak tendencję do tworzenia na skórze warstwy okluzyjnej, która może zapychać pory i tworzyć zaskórniki.
- Magnolia Officinalis Bark Extract (ekstrakt z kory magnolii) - wykazuje właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne, łagodzące, tonizujące, nawilżające i regenerujące. Ponadto zwalcza wolne rodniki, chroni skórę przed promieniowaniem UV i nadaje zapach kosmetykom.
- Glyceryl Stearate (stearynian glicerolu) - substancja zapobiegająca nadmiernemu odparowywaniu wody, zmiękczająca, wygładzająca i nawilżająca skórę.
- Lecithin (lecytyna) - naturalny emulgator. Wykazuje właściwości odżywcze i zmiękczające oraz ułatwia wchłanianie substancji aktywnych.
- Zinc PCA (pirolidynokarboksylan cynku) - mikroelement pozyskiwany z cynku. Posiada działanie antybakteryjne, przeciwstarzeniowe, ściągające i wysuszające.
- Phospholipids (fosfolipidy) - regenerują, nawilżają i uelastyczniają skórę, a także regulują pracę gruczołów łojowych i pomagają w walce ze zmarszczkami.
- Magnesium Sulfate (siarczan magnezu, sól angielska - Epsom) - odtruwa, oczyszcza, odmładza i relaksuje. Działa przeciwzapalnie, przeciwłojotokowo, przeciwpotnie, antygrzybicznie i antybakteryjnie. Ponadto łagodzi skutki ukąszenia owadów i oparzeń słonecznych oraz pomaga na bóle głowy, mięśni, stawów oraz opuchnięte stopy.
- Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
- Ascorbyl Palmitate (palmitynian askorbylu, trwała postać witaminy C) - substancja przywracająca jędrność i elastyczność skóry. Wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, rozjaśnia skórę oraz wpływa na spłycenie zmarszczek. Dodatkowo wydłuża datę przydatności kosmetyku i zabezpiecza go przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu oraz zmianami w konsystencji i barwie.
* składniki z kontrolowanych upraw ekologicznych
Jeśli zainteresowały Was kosmetyki marki Ringana, to polecam odwiedzić profil Patrycji.
Tam również możecie złożyć zamówienie
Miałyście okazję używać kosmetyków firmy Ringana?
Jak się u Was sprawdziły?
Nie znam, ale zaciekawiłaś mnie tą serią :)
OdpowiedzUsuńNazwa marki gdzieś mi już wpadła w oczy, ale nie wgłębiałam się w ofertę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i jak widać dosyć uniwersalne produkty, szczególnie ten spray chłodzący mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię tę markę. Aktualnie testuję coś zupełnie innego i niebawem opiszę efekty na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMleczko idealne na moje ręce, gdyż mam tak jak ty.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawilas ta marka, poszukam ich u siebie powinny sie pojawic :D
OdpowiedzUsuńRINGANA to naprawdę fajne produkty, miałam okazję poznać kilka innych kosmetyków tej marki
OdpowiedzUsuńkompletnie nie kojarzę firmy
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tej marki ale być może przetestuje. Póki co z naturalnych kosmetyków bardzo fajnie sprawdza mi się Aloe Vera Gelly z forever-kosmetyki.pl czyli żel aloesowy o bardzo naturalnym składzie - używam go praktycznie codziennie i z czystym sumieniem mogę go polecić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki naturalne więc decydowanie jest to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńteraz takie kosmetyki to must have, nikt nie chce stosować chemii ;-)
Usuńnie znam ich ale czuję się zachęcona do ich poznania, mleczko najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowało mnie mleczko do ciała. Zimą mam też nieco problemu ze skórą.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kosmetykach wcześniej :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze można przeczytać o takich kosmetycznych cudach.I zawsze jest coś czego nie znam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kosmetykach jeszcze.Ale ten spray chłodzący bardzo by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tą marką i z chęcią wypróbowałabym oba te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJuż na Instagramie mnie nimi zainteresowałaś. Muszę je wypróbować!
OdpowiedzUsuńtotalnie nie znam marki, kurcze a moja ciocia jeżdzi do Austrii
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawi mnie ten spray chłodzący, mam wiecznie zmęczone stopy
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej marki. A kosmetyk wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńO tej firmie czytam po raz pierwszy. Również jestem ciekawa jak ten spray sprawdzi się na upałach :)
OdpowiedzUsuńTaki chłodzący spray przydałby się latem! Nie słyszałam wcześniej o tej marce.
OdpowiedzUsuńSpray chłodzący mnie zaciekawił i to bardzo. zwłaszcza,że można używać bezpośrednio na rajstopy :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie te produkty :) mi to by się przydał spray grzejący :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach, ale sama nie wiem czy chciałabym je przetestować. Ostatnio stosuję naturalne metody i kosmetyki. Sporo informacji na ten temat można przeczytać chociazby na stronie https://migliori-integratori.it/ Mam nadzieję, że zainteresuje cię równie mocno, jak mnie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o Riganie :) mają bardzo ładne opakowania :)
OdpowiedzUsuńMarki kompletnie nie znam- ten pierwszy produkt -chłodzący spray bardzo mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńTen spray chłodzący do nóg to by mi się bardzo przydał!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zetknęłam się z tą marką. Spray chłodzący mnie zaintrygował - wcześniej o tego typu produkcie nigdy nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja się w tym waszym kosmetycznym świecie w ogóle nie odnajduję ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Może warto jej się bliżej przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOgromny skład, ja w ogóle nie używam mleczka do ciała :)
OdpowiedzUsuńTo mleczko mnie zaciekawiło dobrze, że nie pozostawia na skórze tłustego filmu :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki wyglądają bardzo ekskluzywnie. Fajnie, że zawierają aloes, który bardzo sobie cenię. Można o nim przeczytać tu https://ekosmetyczki.pl/skladniki-kosmetyczne/aloes-w-pielegnacji/. Ja często korzystam nawet ze świeżego aloesu podczas przygotowywania domowych maseczek. Polecam spróbować. Nie znam jeszcze marki Fre, ale z pewnością spróbuję.
OdpowiedzUsuńJa się dopiero wdrażam w to, co to znaczy kosmetyk naturalny, ale już wiem, że na pewno spróbuję z Womensbazaar http://womensbazaar.pl// . To fajna marka, wygodna, a przede wszystkim lekka i kobieca. Ich produkty są dobrze oceniane.
OdpowiedzUsuńMoja dziewczyna kiedyś korzystała z tej marki i z tego co pamiętam to polecała.
OdpowiedzUsuńKosmetolog Gdynia