Sposób na piekna sylwetkę z vegan bowl i fit shake'ami od Natural Mojo

Jesień to niezbyt lubiana przeze mnie pora roku. Wraz z jej nadejściem czuję spadek motywacji do działania, zdarza mi się częściej sięgać po kaloryczne jedzenie i znacznie mniej się ruszam, a to z kolei skutkuje stopniowemu przybieraniu na wadze. Kto z Was również doświadcza czegoś podobnego? Coś czuję, że nie jestem sama :) W tym roku postanowiłam jednak, że nie dam się jesieni i postaram się „wycisnąć” z niej tyle, ile tylko się da. Zamiast siedzieć na kanapie, chcę spędzać czas w sposób aktywny, a niezdrowe nawyki w postaci podjadania pożegnać z pomocą produktów marki Natural Mojo

Z Natural Mojo poznałam się dwa lata temu, a swoją przygodę z produktami tej marki opisałam we wpisie: [KLIK]. Teraz powracam do koktajli w nowej odsłonie oraz testuję coś zupełnie dla mnie nowego, a mianowicie zamiennik posiłku vegan bowl, pozwalający zadbać zarówno o zdrowie, jak i sylwetkę.


Krótko o Natural Mojo

W 2015 roku otworzyliśmy nasz „worek na szczęście” i podzieliliśmy się z Wami sekretem, jakim jest mojo. Naszym celem było stworzenie innowacyjnych produktów, opartych na superfoods, które pozytywnie wpłynęłyby na nasze, jak i wasze nawyki żywieniowe. Do dnia dzisiejszego, w tym temacie nic się nie zmieniło. Zmieniliśmy się jednak my, natural mojo. Jesteśmy doskonałym przykładem rozwoju. A rozwój, to aktualnie fundamentalny element, na którym opierają są wszystkie nasze przekonania.

Jako start-up zlokalizowany w samym sercu Berlina, ciężko pracowaliśmy, aby osiągnąć sukces na rynku pełnym konkurencji, pozostając przy tym wiernym swoim wartościom. W końcu, kto nie lubi mierzyć wysoko i sięgać gwiazd, prawda? Ponieważ zawartość składników odżywczych w owocach, warzywach i zbożach w produkcji przemysłowej stale spadała, trzeba było coś zrobić.

Poświęciliśmy wiele czasu i wysiłku na badanie naszego rynku. Wspólnie z ekspertami żywieniowymi opracowaliśmy wysokiej jakości naturalne produkty, które sprawiają, że nasze ciało i umysł są szczęśliwsze. W końcu #healthyishappy, prawda? Źródło: [KLIK].

Vegan bowl

Vegan bowl to produkt, za pomocą którego wyczarujemy pyszny i sycący posiłek o niskiej zawartości kalorii. Do jego przygotowania potrzebujemy jedynie 25 g proszku (2-3 łyżki stołowe), 250 g jogurtu wegańskiego (kokosowego, owsianego, migdałowego lub sojowego) oraz ulubione owoce i orzechy, które układamy na samym wierzchu. Ja dodałam liofilizowane owoce, bo o tej porze roku niestety wyboru zbyt dużego nie posiadam. Tak przygotowane vegan bowl nie tylko wspaniale wygląda, ale i bosko smakuje. À propos smaku - ja posiadam wersję pineapple spirulina, która idealnie odzwierciedla smak ananasa. W zestawie z produktem otrzymałam także mojo bowl, czyli miskę oraz łyżeczkę wykonaną w 100% z naturalnego kokosa, dzięki którym mogłam przygotować swój posiłek.





Vegan bowl zawiera sycący i niskokaloryczny glukomannan. To czysty i naturalny błonnik pozyskiwany z korzenia konjac. Glukomannan jest rozpuszczalny w wodzie i pęcznieje w żołądku, dając tym samym uczucie sytości na wiele godzin. Dzięki niemu zmniejszamy ilość spożywanych w ciągu dnia kalorii i zapominamy o złym nawyku podjadania pomiędzy posiłkami. Vegan bowl zawiera także cenne składniki odżywcze oraz całą moc superfoods, w tym także spirulinę i kwasy omega-3. Po taki zamiennik posiłku możemy sięgnąć nie tylko w porze śniadaniowej, ale także o każdej innej porze dnia, gdy tylko najdzie nas ochota na coś słodkiego.



Zestaw składający się vegan bowl oraz miski i łyżeczki z kokosa możecie zakupić tutaj:  [KLIK].

Zestaw sweet classic

Zestaw sweet classic to dwa bestsellerowe smaki fit shake’ów oraz premium shaker, pozwalające na przygotowanie 40 smacznych i sycących posiłków, które pomagają w świadomym kontrolowaniu wagi. Te pełnowartościowe zamienniki posiłku występują w kilku smakach, a ja posiadam waniliowy i czekoladowy.





Fit shaki od Natural Mojo mają za zadanie umożliwić nam zdrową redukcję masy ciała bez utraty składników odżywczych i energii. Mimo iż są słodkie w smaku, to zawierają znacznie mniej kalorii niż normalny posiłek, a ponadto dostarczają naszemu organizmowi niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania składniki. Te wartościowe posiłki są bogate w niezbędne substancje odżywcze oraz zawierają białko i superfoods. To wszystko sprawia, że są sycące i zaspokajają potrzebę sięgnięcia w ciągu dnia po coś słodkiego.



Posiłki przygotowuje się bardzo szybko - dosłownie w ciągu minuty. W celu przygotowania posiłku należy wsypać dwie - trzy miarki do shakera od Natural Mojo (specjalne miarki dołączone są do każdego opakowania), uzupełnić mlekiem o niskiej zawartości tłuszczu i energicznie wstrząsnąć. Możemy sięgnąć po każdy rodzaj mleka, wedle naszych upodobań np. kokosowe, migdałowe, ryżowe, czy sojowe. Do shakera można dodać także około 2,5 grama oleju roślinnego (np. słonecznikowego), jednak ja z tego zrezygnowałam.



Shaki są lekkie, a jednocześnie bardzo sycące. Po wypiciu jednej porcji przez 2 - 3 godziny nie odczuwam głodu. Kto by pomyślał, że dbanie o sylwetkę może być takie proste i jednocześnie pyszne :) Aby uzyskać zamierzone efekty, należy je stosować regularnie i konsekwentnie. Można zastąpić nimi jeden lub dwa posiłki dziennie w zależności od potrzeb. Jeśli chcemy utrzymać aktualną wagę, wystarczy sięgnąć po nie tylko raz dziennie, natomiast gdy zależy nam na utracie zbędnych kilogramów, wówczas powinniśmy sięgnąć po dwa posiłki dostarczające organizmowi odpowiedniej ilości składników odżywczych. Produkty od Natural Mojo możemy także dodawać do wypieków, np. muffinek.

Zestaw sweet classic możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Jeśli zainteresowały Was produkty od Natural Mojo, to mam dla Was kod rabatowy o treści „kosmet30”, który obniży wartość Waszego zamówienia o 30%, a po przekroczeniu 149 zł otrzymacie shaker całkowicie za darmo.

A co Wy sądzicie o produktach Natural Mojo?
Mieliście już okazję po nie sięgnąć?

98 komentarzy:

  1. Cieszę się, że jesteś zadowolona z tych produktów. Smacznego życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jest bardzo smacznie, sądząc po opisie.

      Usuń
    2. i pięknie, zdjęcia zachęcają do oglądania i jedzenia ;-)

      Usuń
    3. O tak, chętnie spróbowałoby się małe co nieco, bo musi być przepyszne.

      Usuń
  2. niestety moja też nie, Natural Mojo? nie znam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o tych produktach. Wszystko wygląda bardzo smacznie. Najważniejsze, że koktajle przygotowuje się szybko. Myślę, że to doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą schudnąć 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł na posiłek, ale trzeba być naprawdę konsekwentnym... a to już trudniejsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno pptrzeba 21 dni,zeby wyuczyc nawyk,wiec mkze jednak jest szansa,ze sie uda :)

      Usuń
  5. Nie znamy i raczej moja rodzina jest kulinarne tradycyjna. Ja natomiast chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  6. to może być ciekawa propozycja, zwłaszcza dla osób takich jak ja, które dbają o zdrowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno może być ciekawa i też czuję się nią zainteresowana.

      Usuń
  7. Zawsze to jqkas opcja, choc ja nie lubię takich diet i specyfikow :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja raczej takich specyfików nie jadam :) Na większość jestem niestety uczulona jak mają w składzie orzechy itp :) Ale jak ktoś lubi to czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, wielka szkoda, chociaż ja do takich posiłków też długo się przyzwyczajałam

      Usuń
    2. Szkoda, ja na szczęście raczej nie mam na nic uczulenia.

      Usuń
  9. Mimo wszystko jestem sceptycznie nastawiona do specyfików w proszku zastępujących posiłek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że jeszcze jedno dwa pokolenia i takie posiłki będą większością w menu.

      Usuń
    2. Jeżeli taki proszek ma dobry skład to czemu nie - ja nawet czasami z takich posiłków korzystam.

      Usuń
    3. Ja też jakoś nie jestem przekonana. Mam wrażenie, że zdrowiej jest przygotować jedzenie samemu, a sytość przez 3 godziny jest czymś normalnym po posiłku.

      Usuń
  10. To prawda co piszesz jesień i zima to jednym słowem zmora... Nawet dziś mówię do męża że spie na stojąco gdzie ja aktywny człowiek jestem i ciągle na obrotach🙈🙈🙈
    Produktów polecanych przez Ciebie niestety nie znam, ale staram się w tym czasie nie obrzeżac, a jak mnie kusi to idę na siłownie i łażę przez 1,5 godziny 🙈🤪

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo piękne i zachęcające zdjecia. jestem wegeterianką więc Twoja propozycja przypadła mi do gustu. Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo tego że nie jestem wegetarianką też czuję się nią zainteresowana.

      Usuń
    2. Proszę bardzo gdzieś o tym słyszałam. To jest genialne jak w krótki sposób można przygotować sobie posiłek i świetna opcja na wynos. Wrzucał sobie to wszystko do walizki i nie muszą się martwić że gdzieś mnie dopadnie głód w połowie na przykład mojego zwiedzania. Jedno jest pewne jesień to czas obżarstwa i nic na to nikt nie poradzi!

      Usuń
    3. Bardzo podoba mi się to, że posiłki można przygotować błyskawicznie.

      Usuń
  12. Nie słyszałam o tych produktach.
    Jak Ci służą, to super.
    Wszystkie te produkty wyglądają bardzo zachęcająco.
    Jesień też mnie rozleniwia totalnie i czegoś takiego potrzebuję.
    Pozdrawiam :-)
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie słyszałam o tych produktach, więc za wiele nie mogę o nich powiedzieć. Jak się sprawdzają, to świetnie :) Propozycja ciekawa, może kiedyś sama się skuszę ^^
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie słyszałam, więc tym bardziej jestem ich ciekawa.

      Usuń
  14. samo opakowanie mnie zachęciło, jest bardzo eleganckie, nie mówiąc o środku, który wygląda bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apetycznie to jedno, ale lepiej zawsze jest dobrze sprawdzić skład.

      Usuń
  15. Bardzo dobrze, że posiłki przygotowuje się w ciągu minuty i że są one sycące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalone ułatwienie, zwłaszcza podczas dni wypełnionych obowiązkami zawodowymi, kiedy nie ma czasu na gotowanie. :)

      Usuń
    2. O tak, na pewno takie szybkie dania by mi się teraz przydały.

      Usuń
  16. Proszę bardzo mnie by się coś takiego przydało. Nie dość, że szybkie to jeszcze skuteczne!
    Aż sobie zerknę na konkrety!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często to właśnie brak możliwości sięgnięcia po szybki i zdrowy napełniacz brzuszków sprawia, że wrzucamy do niego coś nieodpowiedniego, co potem odkłada się w biodrach.

      Usuń
  17. U mnie jesień zawsze kontrastowa, z jednej strony mam wiele energii do działania, z drugiej wpadam w melancholię. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A co do produktów, to wydają się spełniać swoje zadanie, zaspokajanie głodu w świadomy sposób nie nalezy do łatwych wyzwań, ale z takimi pomocnikami staje się łatwiejsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nigdy nie miałam okazji próbować produktów Natural Mojo, jednak przyznaje, że te shake mnie zainteresowały. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam okazji, więc tym bardziej jestem ciekawa.

      Usuń
    2. Ich nazwę już będę pamiętać, lubię buszować po blogosferze w poszukiwaniu informacji o takich nowościach. :)

      Usuń
    3. Nazwa faktycznie zapada w pamięci, więc super.

      Usuń
  20. Od czasu do czasu sięgam po szejki tego typu :) Tej marki nie znam, dzięki za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. o Natural Mojo sporo słszałam dobrego. Super że szejki są lekkie a jednocześnie bardzo sycące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł, kiedy nie mamy czasu na gotowanie, albo podczas wyjazdów. :)

      Usuń
  22. Znam, słyszałam i to nawet dużo dobrego. Ale nie miałam okazji się osobiście przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałam o tych produktach, fajnie, że przypadły Ci do gustu i spełniają Twoje oczekiwania :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że się sprawdzają, smakują, cieszy to, że spełniają pokładane w nich nadzieje. :)

      Usuń
  24. Nigdy nie słyszałam o tych produktach, a tym bardziej o tej marce, ale bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czuję się bardzo zaintrygowana i chętnie się skuszę.

      Usuń
  25. dużo dobrego słyszałam o tym produkcie i coraz częściej widzę go na IG! Sama jestem po ciąży i muszę zabrać się za siebie. Mój cel: piękna figura na lato (a może na lata?) :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Widzę, że to kolejna nowość warta wypróbowania przeze mnie. Warto już teraz pomyśleć o figurze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę, więc chętnie się skuszę na tę nowość.

      Usuń
  27. Nie miałam okazji próbować i poznać tych produktów, ale cały zestaw wygląda mega i na pewno moja siostra by byla takim czymś zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam okazji, więc może kiedyś nadarzy się szansa by to zmienić.

      Usuń
  28. Z tego co widzę to u Ciebie jeść można już oczami. Zdjęcia fantastyczne. Na rynku sporo ostatnio tego typu produktów. Sama chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam takie wrazenieni najpierw zachwycam sie zdjęciami a pozniej trescia. Racje masz rez,ze spoeo takich produkrow,wyrastqja jak grzyby po deszczu o niestety polowa to klapa. Mam nadzieję, ze te sa akurat z tych dobeych i dzialajqcych :)

      Usuń
  29. Sceptycznie podchodzę do takich specyfików. Nie wiadomo, ile w takim proszku jest chemii. Jedzenie ma sprawiać przyjemność, po co do tego dodawać jakieś glutamanny, czy co to jest. Jestem na nie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Faktycznie fajny sposób na utrzymanie pięknej sylwetki. Jeśli inne sposoby zawiodły to czemu by nie spróbować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej o tym nie słyszałam, więc z czystej ciekawości mogłabym spróbować.

      Usuń
  31. Takie shaki to dobre rozwiązanie, ale niestety na krótko. Próbowałam czegoś podobnego i po pewnym czasie zaczęłam mieć skurcze i zaczęły mi znowu wypadać włosy. Niestety, nic nie zastąpi zdrowej i zróżnicowanej diety.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwszy raz słyszę o takich produktach. Nie stosowałam nigdy tego typu jedzenia. Coś w tym jest, jesień bywa u mnie różna. Staram się nie dawać.

    OdpowiedzUsuń
  33. Przyznam szczerze, że z rezerwą podchodzę do tego typu produktów, choć kuszą :). Ja jednak wolę postawić na owoce i warzywa. Tym bardziej, że są tańsze niż jedno opakowanie takiego produktu. Muszę więcej poczytać o tej marce i produktach aby wyrobić sobie o nich zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawy produkt ale chyba nie dla nas :D

    OdpowiedzUsuń
  35. BArdzo ciekawie to wygląda :) Jestem ciekawa smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo ciekawe produkty. Tobie życzę smacznego, a sama popatrzę co mają w ofercie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chętnie spojrzę na ich ofertę. Na pewno znajdęcoś dla siebie.

      Usuń
  37. Przyznam szczerze, że nie sięgam po gotowce. Wolę sama skomponować to co jem i dobrać sobie składniki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Z chęcią bym taki shake spróbowała, ale jeśli miałby jeszcze dodatki witaminowe czy białkowe, bo mi tego w mojej diecie nieco brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym się chętnie skusiła, muszę przejrzeć ofertę.

      Usuń
  39. Zupełnie nie znam tych produktów, które polecasz, ale są mega interesujące

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie słyszałam wcześniej o tych produktach, więc chętnie skorzystam z polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie znam tych produktów, ale... cudownie je zaprezentowałaś
    pozdrawiam
    Ola z bloga CzteryFajery.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wcześniej o nich nie słyszałam, więc dziękuję za polecenie.

      Usuń
    2. To prawda, prezentacja jest zachwycająca. Piękne zdjęcia 😍

      Usuń
  42. Takie dbanie o sylwetkę z pewnością jest przyjemniejsze niż nie jedna drakońska dieta.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten wpis mnie prześladuje...Ale tak, jak napisałam już wcześniej, wybieram własne kompozycje tego co jem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też prześladuje, ale dzięki temu mogę poznać zdanie innych.

      Usuń
  44. Słyszałam o tych produktach, ale nigdy nie próbowałam. Wolę sama przygotowywać dla siebie posiłki.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja w tym roku też wyjątkowo nie lubię jesieni cały czas mnie coś łapie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie słyszałam o tej firmie ani o produktach, ale Twój artykuł bardzo mnie nimi zainteresował, a jeszcze bardziej tematyką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czuję się zainteresowana i na pewno zgłębię temat.

      Usuń
  47. Bardzo ciekawie się zapowiadają. Chętnie przyjrzę się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Marki i produktów nie znam ale jest ciekawa jakby to u mnie wyglądało

    OdpowiedzUsuń
  49. Słyszałam o tych produktach sporo pozytywnych oponii i chyba w końcu skuszę się,żeby je przetestować. Trzeba trochę zrzucić przed świętami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś piłam podobne koktajle z innej firmy,ale efekt nie był jakiś spektakularny. Może tym razem będzie lepiej :)

      Usuń
  50. Ta firma nie ma zbyt dobrgo pr w social mediach, ale nie wiem, czy słusznie. Od pewnego czasu dostrzegam coraz to nowe, ciekawsze produkty, jednak nie wierzę w magiczne mieszanki. Nie używam, ale wiem, że niektórzy tak i może się skuszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zmieniło się coś w firmie to i PR się pomału zmieni. Jeżeli będa mieli dobre produkty to powinno zmienić się na plus.

      Usuń
  51. Miałam kiedyś koktajle z Natural Mojo i mi smakowały, wersja waniliowa ma fajny smak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, fajnie wiedzieć, też lubię waniliowe propozycje, więc dla mnie super.

      Usuń
  52. Wygląda naprawdę apetycznie. Z chęcią kiedyś przetestuję. Na razie muszę zostać jeszcze przez chwilę przy moich w miarę stałych posiłkach.

    OdpowiedzUsuń
  53. Jakoś ja się nie mogę przekonać do takich rzeczy. Ale brzmi to całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdemu przypadną do gustu, ale może warto spróbować.

      Usuń
  54. A u mnie wprost przeciwnie, bardzo lubię jesień. Jest wtedy pięknie i to co najbardziej lubię - nie ma ani upałów ani mrozów ;) Jest idealnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to dla mnie też dobra pora, jeśli nie ma pluchy.

      Usuń
  55. U mnie jesienią wzmożone zapotrzebowanie na orzechy, przyznam, że w wielkich ilościach je pochłaniam, zatem pora roku, która lubi uzupełnienia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To racja, w tym roku też wyjątkowo rzuciłam się na orzechy.

      Usuń
  56. Niezmiennie nie rozumiem tego fenomenu odżywek białkowych

    OdpowiedzUsuń
  57. Już wcześniej zwróciłam na nie uwagę, jest się czym zainteresować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy pozostawiony komentarz 💚

Copyright © 2018 Toksyczna kosmetyczka