Olejki eteryczne w kosmetyce i medycynie niekonwencjonalnej - czy naprawdę czynią cuda? Recenzja poradnika "Ajurweda i aromaterapia" [zielonysklep.com].
Do moli książkowych wprawdzie nie należę, ale od czasu do czasu chętnie sięgnę po ciekawą pozycję. W mojej domowej biblioteczce nie znajdziecie jednak romansideł i innego rodzaju powieści. Zamiast tego spotkacie masę fachowej literatury z zakresu kosmetyki oraz różnego rodzaju poradniki podpowiadające, co należy uczynić, aby jak najdłużej trwać w zdrowiu i przede wszystkim z dobrym samopoczuciem.
Dziś zapoznam was z pozycją, która stanowi idealne połączenia kosmetologii oraz medycyny. „Ajurweda i aromaterapia” autorstwa państwa Miller - to o niej mowa, trafiła do mojego domu pod koniec ubiegłego miesiąca, albo nawet wcześniej. Niestety nie pamiętam dokładnie - czas w moim przypadku zdaje się biec dwa razy szybciej niż powinien.
„Publikacja stanowi unikalny ilustrowany podręcznik ajurwedy i aromaterapii, zawierający szczegółowy opis właściwości ponad 100 olejków eterycznych. Książka jest owocem dwudziestopięcioletniego doświadczenia autorów w stosowaniu aromaterapii i ajurwedy w celach leczniczych. Przedstawia w jasny i praktyczny sposób obie te dziedziny. Uczy, jak rozpoznać swój typ metaboliczny i jak stosować właściwe olejki eteryczne, by go zrównoważyć. Czytelnik znajdzie tu kwestionariusz służący do samodzielnej diagnozy i określenia swojego typu metabolicznego, opis olejków eterycznych oraz ich zastosowania oraz receptury na powszechne dolegliwości.” Źródło: [KLIK]
Poradnik został wydany na dobrej jakości papierze i otulony miękką okładką, utrzymaną w stonowanej kolorystyce. Książka liczy sobie 344 strony i do najcieńszych z pewnością nie należy. Posiada też niestandardowe wymiary - jest troszkę większa od zeszytu o formacie A5.
Poradnik „Ajurweda i aromaterapia” został podzielony na cztery główne rozdziały:
- Ajurweda nauką o życiu
- Aromaterapia i olejki eteryczne
- Zastosowanie olejków ajurwedyjskich
- Charakterystyka olejków
Najobszerniejszy z nich to ten ostatni, który zawiera w sobie charakterystykę aż 109 olejków. Zostały one ułożone alfabetycznie, przez co łatwo będzie nam odnaleźć akurat ten, którego w danej chwili potrzebujemy. Tutaj znajdziemy także szczegółowy opis roślin z jakich pozyskuje się olejki eteryczne oraz informacje, w jaki sposób oddziałują one na ludzki organizm. Więcej o tym rozdziale przeczytacie troszkę niżej.
Poradnik zawiera w sobie bardzo dużo treści, kosztem fotografii. Dla mnie jest to oczywiście rozwiązanie idealne. Wiecie zresztą doskonale, że nie przepadam za pozycjami opatrzonymi masą kolorowych i niepotrzebnych nikomu zdjęć. W książce „Ajurweda i aromaterapia” znajdziemy fotografie w czarno - białym kolorze, odwołujące się do danego tekstu. Nie brak w niej również przejrzystych tabel ułatwiających odszukanie i zapamiętanie najistotniejszych informacji.
Ajurweda nauką o życiu
W tym rozdziale znajdziemy masę ciekawostek dotyczących ajurwedy. Autorzy poradnika przybliżają czytelnikowi definicję samego pojęcia jak i historię, która jest z nim związana. Podpowiadają również, w jaki sposób wykorzystać ją do odzyskania zdrowia oraz przywrócenia wewnętrznej równowagi.
„Ajurweda to najstarszy na świecie udokumentowany system leczniczy. Stosowany od 5000 lat przez tysiące lekarzy na milionach pacjentów, jest sprawdzoną metodą zapobiegania chorobom i leczenia ich. Celem ajurwedy jest osiągniecie zdrowia poprzez dążenie do stanu równowagi i harmonii, nie zaś przez zwalczanie chorób. Profilaktyka ma pierwszeństwo przed stosowaniem leków.” [fragment książki]
Podczas czytania pierwszego rozdziału szczególną uwagę zwróciłam na teorię pięciu elementów która mówi, że wszystko składa się z kilku podstawowych komponentów: ziemi, wody, ognia, powietrza oraz eteru i to właśnie dzięki nim jesteśmy w stanie osiągnąć wewnętrzną równowagę organizmu. One z kolei łączą się ze sobą w pary i tworzą trzy dynamiczne siły nazywane doszami. Na ich podstawie specjaliści są w stanie dobrać najbardziej efektywny sposób leczenia dla danego pacjenta.
Poniżej zamieściłam Wam skróconą charakterystykę wszystkich trzech dosz. Ominęłam zagadnienia medyczne, skupiając się na kwestiach kosmetycznych. Po przeanalizowaniu wszystkich typów dajcie znać w komentarzach, do jakiego najbardziej pasujecie :)
Typ pitta
- Nadwrażliwa, delikatna, tłusta skóra o miedzianym lub żółtawym zabarwieniu, łatwo ulegająca poparzeniom
- Obecność piegów, pieprzyków lub zmian trądzikowych
- Delikatne włosy w kolorze blond lub rude z tendencją do wczesnego siwienia, przerzedzania, a nawet łysienia
Typ wata
- Przesuszona, szorstka, chłodna w dotyku skóra, ciemniejsza niż u pozostałych osób w rodzinie i łatwo opalająca się
- Włosy w ciemnych odcieniach, kręcone i suche
- Obecność długich i łamliwych paznokci
Typ kapha
- Skóra gruba, tłusta, blada, opalająca się równomiernie i jaśniejsza niż u pozostałych osób w rodzinie
- Włosy gęste i falujące, ze skłonnością do przetłuszczania
- Gęste brwi oraz rzęsy
Jestem ciekawa ilu z Was idealnie wstrzeli się w dany typ. Ja niestety zaliczam się do mieszańców, gdyż łączę w sobie zarówno cechy pitta, jak i watta :)
Aromaterapia i olejki eteryczne
Wstęp do tego rozdziału stanowi treściwy opis historii aromaterapii począwszy od czasów starożytnych, aż do współczesności. Znajdziemy tutaj nie tylko masę istotnych informacji ale i ciekawostek. Jedna z nich mówi chociażby o naturalnym sposobie antykoncepcji, jakim posługiwały się Egipcjanki. Kobiety łączyły ze sobą akację, kolokwinę, daktyle i miód, po czym umieszczały skomponowaną mieszaninę w narządach rodnych. Pod wpływem naturalnych bakterii i zachodzącego procesu fermentacji, dochodziło do wytworzenia kwasu mlekowego, który działał plemnikobójczo i zabezpieczał je przed niechcianą ciążą.
Autorzy poradnika „Ajurweda i aromaterapia” piszą także o perfumach, jakie mieli zwyczaj wytwarzać egipscy kapłani. Stworzyli oni również prototyp dezodorantu. W zależności od okazji i pory dnia posługiwali się różnorodnymi zapachami. Substancje zapachowe wykorzystywano również podczas balsamowania ciał. Odkryto bowiem, że znakomicie konserwują zwłoki.
Mieszkańcy Indii mogą się natomiast poszczycić wynalazkiem w postaci olejku różanego. Oczywiście odkryto go całkiem przypadkowo. Z okazji ślubu córki pewien radża wypełnił fosę wokół zamku olbrzymią ilością płatków róż. Po pewnym czasie zauważono, że na wodzie unosiła się warstwa esencji różanej, która pachniała i smakowała jak te kwiaty. Od tego momentu rozpoczęto masową produkcję olejku.
Obecnie do wyprodukowania blisko pół kilograma cieczy metodą destylacji zużywa się aż 900 kilogramów płatków róż. Ze względu na tak wysokie koszta produkcji, za dobrej jakości olejek o pojemności 30 ml musimy zapłacić około 400 dolarów. To bardzo spora suma zważywszy, że za olejek pomarańczowy o tej samej pojemności zapłacimy jedynie 3 dolary.
Z tego rozdziału dowiemy się także, czym są olejki eteryczne oraz za pomocą jakich metod zostają pozyskane najczęściej. Znajdziemy tu również wzmiankę o tym, w jaki sposób powinno się je prawidłowo przechowywać. To bardzo cenna informacja szczególnie dla tych osób, które posługują się nimi na co dzień.
Olejki powinny być przechowywane w szczelnie zamkniętych buteleczkach, wykonanych z ciemnego szkła. Należy zatem uważać na te sprzedawane w przeźroczystych opakowaniach. Najczęściej nie są to olejki eteryczne, a jedynie sztucznie aromatyzowane kompozycje chemiczne wyprodukowane w laboratoriach. Równie ważna jest sama cena produktu. Jeśli jest ona nieadekwatna do ogólnie przyjętej wartości produktu możemy mieć pewność, że został on rozcieńczony roślinnym olejem. Pamiętajcie również, że nie istnieją olejki o zapachu gumy do żucia, arbuza czy piña colady. Jeśli na taki natraficie to wiedźcie, że to syntetyczny produkt.
Zastosowanie olejków ajurwedyjskich
Dzięki informacjom zawartym w przedostatnim rozdziale dowiemy się, jak funkcjonuje nasza skóra i jak dobrać właściwe substancje w celu poprawy jej kondycji. Autorzy podają gotowy zestaw olejków, które mają nam pomóc przy konkretnej dolegliwości. Poniżej zamieściłam Wam kilka przykładów:
- Cellulit: olejek eteryczny z pomarańczy, olejek z brzozy, cyprysu, jałowca, cytryny i rozmarynu
- Cysty: bergamotka, szałwia muszkatołowa, kadzidło, geranium
- Popękane naczynka: olejek z rumianku pospolitego, róży, neroli, lawendy, nasiona pietruszki i drzewa różnego
- Wypadające włosy: olejki eteryczne z brzozy, brahmi, rumianku, kolendry, mięty pieprzowej, róży i drzewa różanego
- Przetłuszczające się włosy: cedr, lawenda, cytryna, szałwia, melisa, cyprys
- Rozdwojone końcówki: drzewo różane, drewno sandałowe i wetyweria
W tym rozdziale znajdziemy również informacje o tym, w jaki sposób wykonać maści na bazie olejków eterycznych. Nie jest to wcale tak trudna i skomplikowana czynność, jak może się wydawać. Wystarczy połączyć kilka kropel olejku z olejem roślinnym i woskiem pszczelim. Czynność tą wykonujemy w niewielkim rondelku lub garnku, najlepiej ze stali nierdzewnej. Wykonana w ten sposób maść szybko nabierze właściwości leczniczych.
Autorzy poradnika pokazują nam również, w jaki sposób wykorzystać olejki eteryczne nie tylko do celów kosmetycznych i leczniczych, ale również w kuchni. Podpowiadają również jak za pomocą prostych przepisów stworzyć zmysłowe afrodyzjaki i jak wzmocnić działanie olejków za pomocą szlachetnych kamieni.
Charakterystyka olejków
Ostatni rozdział poradnika zawiera opis aż 109 olejków. Autorzy zadbali o to, aby każdy z nich zawierał szczegółowy opis tego, z jakiej rośliny został pozyskany, do jakiej rodziny przynależy, jaki ma smak i aromat oraz w jaki sposób wpływa na ludzki organizm. Ponadto podają oni nazwy pod jakimi najczęściej występują oraz wskazania i przeciwwskazania do zastosowania konkretnego olejku. Tutaj znajdziemy również szczegółowe opisy nie tylko roślin które znamy i z którymi spotykamy się bardzo często ale również i takie, o których zapewne nigdy nie słyszeliśmy.
Opinia końcowa
Poradnik „Ajurweda i aromaterapia” to prawdziwa skarbnica wiedzy o olejkach eterycznych, za pomocą których w prosty i szybki sposób możemy uporać się z meczącymi dolegliwościami jak i wzmocnić nasz organizm. Książka zawiera dużą dawkę cennych informacji, dlatego też będzie znakomitym prezentem nie tylko dla pasjonatów naturalnego stylu bycia, ale i zwolenników alternatywnych metod leczenia jak i pielęgnacji.
Genialna książka ! Muszę ją dorwać! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz zawiedziona :)
UsuńWow, istna skarbnica informacji :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Dawno nie miałam w rękach tak ciekawej pozycji :)
UsuńWydaje się bardzo ciekawa, muszę spróbować tych olejków do cery naczynkowej.
OdpowiedzUsuńDaj później znać, jak się u Ciebie sprawdziły :)
UsuńTeż lubię takie książki. Na pewno do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz zawiedziona :)
UsuńChętnie bym poczytała ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo ciekawa pozycja, chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńCiekawa ta pozycja, myślę, że ją kupię w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńMogę Ci ją pożyczyć, jak tylko wróci od mamy :)
UsuńChętnie się rozejrzę za tą książką, uwielbiam takie tematy
OdpowiedzUsuńJa tam wierzę, że wszystkie działania jakie podejmujemy są ze sobą powiązane. Ja przekonałam się co do olejków, kiedy miałam problem z zasypianiem, koncentracją i wypadającymi włosami (jakby jeden problem to było mało). Byłam zestresowana i nie dbałam o prawidłowe odżywianie. Popytałam znajomych, którzy żyją bardziej zdrowo niż ja i dowiedziałam się, że kapsułki z ekstraktem z różeńca górskiego mogą mi pomóc. Zapisałam się też na jogę, żeby trochę się odstresować. Zmieniłam też dietę. Pomogło. Teraz jeszcze bardziej jestem zdania, że dusza i ciało są ze sobą nierozerwalnie połączone. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą książkę, ciekawa, pożyczyłam koleżance
OdpowiedzUsuńWielokrotnie zgłębiałam ten temat i to właśnie dlatego tak ważne są olejki eteryczne, a także te poszczególne zapachy zawarte w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńmam tę książkę, dowiedziałam się z niej mnóstwa ciekawostek nie tylko o olejkach eterycznych, ale przede wszystkim o naturalnej medycynie
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i interesująca książka. Sądzę że sama po nia siegne.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam takich książek, nie mam w swojej biblioteczce żadnych poradników
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja, tym bardziej, że ja uwielbiam olejki eteryczne ;)
OdpowiedzUsuńTo ja chyba jestem wata - większośc z opisu pasuje jak ulał. Ciekawa książka - chetnie poczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ksiazka, lubie taka tematyke, byc moze trafi w moje rece ;)
OdpowiedzUsuńWnioskuję, że jestem typem wata. Ciekawa książka, chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńwcześniej nie słyszałam o tej książce, ale z tego co czytam jest to istna skarbnica wiedzy, którą warto posiąść :)
OdpowiedzUsuńz wielką chęcią bym ją so9bie przeczytała!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) olejki maja wszelakie zastosowanie
OdpowiedzUsuńJa też jestem mieszańcem i z opisu wynika, że łączę w sobie zarówno cechy pitta, jak i wata ;) Bardzo ciekawy poradnik i z chęcią po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej pozycji, a szkoda... świetny post i widzę, że z książki można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńTo raczej nie dla mnie ;) Takie książki w ogóle się u mnie nie sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńTo musi byc bardzo ciekawa książka!
OdpowiedzUsuńWspaniale jest wpływać na duszę poprzez dbałość o ciało, jak i odwrotnie, jak wiele znaczy pozytywne nastawienie i akceptacja. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym taką książkę przygarnęła, zapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńNie umiem określić swojego typu. Wg mnie pasuje do mnie wszystko😁
OdpowiedzUsuńOd siebie mogę polecić te naturalne olejki eteryczne. Jestem pewna, że znajdziesz tam zapach dla siebie. Asortyment jest bardzo rozbudowany. Bez problemu zamówisz tam też dyfuzor do olejków.
OdpowiedzUsuńOlejki eteryczne to klucz do równowagi i spokoju. Utwórz swój spersonalizowany koktajl zapachowy, by podarować sobie chwilę relaksu i regeneracji każdego dnia. https://magictrip.pl/aromaterapia
OdpowiedzUsuń