Nietypowe mydła i naturalne oleje z manufaktury Sztuka Mydła

W ostatnim tygodniu miałam masę priorytetowych spraw do wykonania i blogowanie zmuszona byłam odsunąć niestety na bok.  Wiem, że przyzwyczaiłam Was do wrzucania nowych recenzji kilka razy w tygodniu i nie zdziwiło mnie to, że kilku stałych czytelników zaczęło dopytywać się, czy wszystko jest u mnie w porządku.  Nawet nie wiecie, jakie to miłe i bardzo Wam za to dziękuję :) Podejrzewam, że będę teraz troszkę mniej pisać, ale w czerwcu po egzaminach powrócę już do regularnego postowania. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie :) W ramach rekompensaty za kilkudniową ciszę zapraszam Was dziś na długi wpis o naturalnych kosmetykach z manufaktury Sztuka Mydła.

Sztuka Mydła to polska marka wywodząca się z Chojnic. W ofercie producenta znajdziemy naturalne mydła oraz oleje. Oferta jest tak bogata, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Moją uwagę przykuły szczególnie mydełka, których wybór jest naprawdę ogromny.

Po długim namyśle wybrałam do testowania następujące produkty:

  • mydło Słodka Karotka
  • mydło Kokomak
  • mydło Lawendziak
  • mydło Jogurtowy Solniak
  • olej migdałowy
  • olej z nasion czarnuszki
  • olej z pestek malin
  • olej z pestek dzikiej róży


Mydła

Każde z mydeł zostało wyprodukowane ręcznie i umieszczone w ochronnej folii. Dzięki niej mamy pewność, że nikt wcześniej ich nie dotykał. Na folii znajdziemy papierowe naklejki z informacjami o produktach. Dodatkowo każde z mydełek posiada wybite logo producenta.



Produkty posiadają oryginalną barwę oraz delikatne zapachy. Biorąc pod uwagę kryterium kolorystyczne, najbardziej zachwyciło mnie mydełko Kokomak. W kategorii zapach nie byłam w stanie wyłonić lidera, ponieważ wszystkie mydełka posiadają delikatny i zbliżony do siebie aromat.



Mydła stosuję najczęściej do mycia rąk. Zdarza mi się także zabierać je pod prysznic. W związku z tym, że nie przepadam za widokiem obłej kostki pływającej w mydelniczce, dzielę mydło na mniejsze części - dokładnie na cztery. Dzięki temu trikowi łatwiej trzymają się one w dłoni. 



Jeśli lubicie natomiast mydlane kąpiele (np. stóp) polecam zetrzeć mydełko na tarce i dodać je do wody. Tylko nie przesadzajcie z ilością :) Mała garść mydlanych wiórków całkowicie wystarczy :)



Mydła nie pienią się tak obficie, jak żele pod prysznic i inne płynne kosmetyki bazujące na syntetycznych składnikach. Wytwarzają raczej delikatną piankę. Mnie to jednak w ogóle nie przeszkadza. Najważniejsze, że wywiązują się z zadania i świetnie oczyszczają skórę. Po zabiegu z użyciem mydełek staje się ona odżywiona, nawilżona i zregenerowana. Sprawia także wrażenie jędrniejszej i napiętej. Tak wypielęgnowana za pomocą mydełek skóra jest odpowiednio przygotowana do dalszych etapów pielęgnacyjnych.



Skład mydła Słodka Karotka

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Palmate (palmitan sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę i drażnić oczy.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Sodium Cocoabutterate (mydło sodowe z masła kakaowego) - nawilża i odżywia skórę oraz dodaje kostce mydła twardości.
  • Sodium Sweetalmondate (zmydlony olej migdałowy) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry.
  • Aqua/Daucus Carota (Carrot Pulp) (miazga z marchwi zwyczajnej) - wpływa na zwiększenie jędrności i napięcia skóry oraz likwiduje drobne zmarszczki. Zawarte w niej karoteny przyspieszają proces opalania, nadając skórze jednolity kolor.
  • Sodium Castorate (kastorynian sodu) - substancja powierzchniowo czynna. Oczyszcza i odtłuszcza skórę oraz włosy. Może przesuszać wrażliwą skórę i podrażniać oczy.
  • Honey (miód) - napina skórę oraz sprawia, że staje się ona miękka i gładka. Miód usuwa złuszczony naskórek, oczyszcza pory oraz usprawnia przepływ krwi w tkance skórnej.


Mydło Słodka Karotka możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Kokomak

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Palmate (palmitan sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę i drażnić oczy.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Sodium Cocoabutterate (mydło sodowe z masła kakaowego) - nawilża i odżywia skórę oraz dodaje kostce mydła twardości.
  • Sodium Sweetalmondate (zmydlony olej ze słodkich migdałów) - substancja bogata w witaminy młodości (A i E). Poprawia ukrwienie skóry, wyrównuje jej koloryt, łagodzi stany zapalne oraz chroni ją przed warunkami atmosferycznymi takimi jak silny wiatr lub słońce. Dodatkowo nawilża, zmiękcza i wygładza oraz wpływa na prawidłowe funkcjonowanie cementu międzykomórkowego.
  • Aqua/Coconut Milk (mleczko kokosowe) - wykazuje działanie nawilżające, odżywiające, regenerujące, natłuszczające, ochronne oraz zmiękczające. Dodatkowo poprawia nastrój i aromatyzuje.
  • Sodium Castorate (kastorynian sodu) - substancja powierzchniowo czynna. Oczyszcza i odtłuszcza skórę oraz włosy. Może przesuszać wrażliwą skórę i podrażniać oczy.
  • Papaver Somniferum (Poppy) Seeds (nasiona maku) - wykazuje właściwości ścierające i peelingujące.


Mydło Kokomak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Lawendziak

  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę .
  • Sodium Avocadoate (mydło sodowe z awokado) - nawilża i odżywia naskórek. Poleca się je szczególnie osobom o skórze suchej, dojrzałej i wrażliwej.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Aqua (woda).
  • Sodium Sheabutterate (mydło sodowe z masła shea) - delikatna substancja powierzchniowo - czynna. Dobrze oczyszcza, nawilża i odżywia skórę.
  • Aroma (kompozycja zapachowa) - substancja pozyskiwana z olejków eterycznych i izolatów. Może wywoływać alergie.
  • Lavandula Officinalis (Lavender) Buds (pąki lawendy) - składnik o działaniu odmładzającym, antyseptycznym, wygładzającym oraz dezynfekującym.


Mydło Lawendziak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład mydła Jogurtowy Solniak

  • Sodium Cocoate (kokonian sodu) - mieszanina kwasów tłuszczowych pochodzących od oleju kokosowego. Dobrze oczyszcza skórę oraz włosy. Odpowiada również za powstawanie piany. Kokonian sodu jest substancją bezpieczną dla skóry. Może jednak drażnić oczy oraz wysuszać wrażliwą skórę.
  • Sodium Chloride (Sea Salt) (sól morska) - substancja polerująca, ścierająca i redukująca nieprzyjemny zapach. Może wysuszać skórę głowy i działać na nią drażniąco wywołując świąd.
  • Sodium Olivate (oliwian sodu) - substancja pochodzenia naturalnego odpowiedzialna za wytwarzanie piany, oczyszczanie i odtłuszczanie skóry. Może przesuszać wrażliwą skórę.
  • Glycerin (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Aqua/Yogurt (ekstrakt z jogurtu) - substancja bogata w wapń, fosfor, potas, cynk, sód oraz witaminy A, E, D i witaminy z grupy B. Doskonale nawilża, regeneruje, odżywia skórę oraz pobudza ją do odnowy.
  • Sodium Sheabutterate (mydło sodowe z masła shea) - delikatna substancja powierzchniowo - czynna. Dobrze oczyszcza, nawilża i odżywia skórę.


Mydło Jogurtowy Solniak możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Oleje

Ole z manufaktury Sztuka Mydła zostały umieszczone w szklanych buteleczkach, które zapewniają ochronę przed światłem. Każda z nich mieści w sobie 30 ml produktu. 


Kosmetyki mają różne odcienie. Olej z pestek dzikiej róży i z pestek malin posiada pomarańczowy kolor, natomiast pozostałe  - lekko żółtawy. Ich zapach jest delikatny i niedrażniący. 


Oleje nadają się do codziennej pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów. Produkty dobrze się wchłaniają, pozostawiając na skórze lekki film. Możemy je stosować na lekko wilgotną skórę oraz dodawać do ulubionych kosmetyków, by wzmocnić ich działanie.


Każdy z olei posiada inne właściwości oraz zastosowanie. Poniżej zamieściłam ich krótką charakterystykę, która ułatwi Wam dobór odpowiedniego produktu.

Olej migdałowy

Ze względu na swoje nawilżające i wygładzające właściwości, olej migdałowy polecany jest do każdego rodzaju skóry. Pokochają go osoby o skórze suchej, dojrzałej i wrażliwej oraz przyszłe mamy, których ciało narażone jest na powstawanie rozstępów. Olej może być stosowany do skóry ciała, twarzy oraz do włosów i paznokci. 



Kilka praktycznych zastosowań oleju migdałowego:

  • Skóra dojrzała - opóźnia procesy starzenia skóry, ujędrnia i nawilża. Dzięki zawartości witamin A i E, uelastycznia, zapobiega utracie wody z komórek oraz chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
  • Skóra dziecięca - rozpuszcza łuski ciemieniuchy i zapobiega jej powstawaniu. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia powstałe pod pieluszką oraz nawilża suchy naskórek.
  • Ciąża - chroni skórę przed powstawaniem rozstępów.
  • Demakijaż - olej migdałowy bardzo dobrze usuwa makijaż. Niewielką jego ilość należy rozgrzać w zagłębieniu dłoni, po czym wykonać demakijaż wacikiem kosmetycznym bądź bawełnianym ręcznikiem.
  • Paznokcie i skórki - olej regularnie wmasowywany w płytkę paznokciową oraz wokół niej dobrze je odżywi i sprawi, że będą mocniejsze.
  • Włosy - przywraca formę włosom suchym i zniszczonym, nadając im blask, odżywiając i nawilżając. Wmasowany w końcówki włosów ochroni je przed działaniem słońca i wiatru oraz zapobiegnie ich wysuszeniu.” Źródło: [KLIK].


Olej migdałowy możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z nasion czarnuszki

Ten produkt docenią szczególnie osoby z problemami skórnymi: trądzikiem, łupieżem, atopowym zapaleniem skóry, z liszajami, wysypkami czy poparzeniami spowodowanymi działaniem słońca. 



Działanie oleju z nasion czarnuszki:

  • odżywia skórę - jest bogaty w minerały: wapń, potas, magnez i cynk oraz witaminy A, B i C,
  • zwalcza i zmniejsza trądzik, również różowaty - ma działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające, regeneruje uszkodzoną trądzikiem skórę,
  • łagodzi przebarwienia i widoczność drobnych blizn, dzięki zawartości witaminy A i aminokwasów, 
  • może być wykorzystany do miejscowego nawilżenia skóry,
  • pomoże zmniejszyć drobne zmarszczki,
  • ma działanie antyoksydacyjne, opóźnia procesy starzenia skóry,
  • przez właściwości przeciwzapalne, łagodzi zaczerwienienia i oparzenia słoneczne,
  • wspomaga walkę z łupieżem, wzmacnia i odżywia włosy, nałożony na końcówki, zamyka łuski.” Źródło: [KLIK].


Olej z nasion czarnuszki możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z pestek malin

Polecany jest szczególnie do skóry ze skłonnością do trądziku, enzemy, łuszczycy, a także przesuszonej, alergicznej, podrażnionej i dziecięcej. 



Kilka istotnych cech oleju z pestek malin:

  • działa przeciwstarzeniowo - dzięki wysokiej zwartości witaminy E, która jest naturalnym antyoksydantem, chroniącym skórę przed wpływem wolnych rodników,
  • wspomaga ochronę skóry przed fotostarzeniem - naturalna ochrona przed promieniowaniem UVB jest szacowana na poziomie SPF 28-50,
  • stymuluje naprawę komórek, ponieważ zawiera silne przeciwutleniacze - karotenoidy (witamina A),
  • jest bogaty w kwasy tłuszczowe Omega-6 i Omega-3, które działają korzystnie na skórę: pobudzają jej regeneracje, redukują stany zapalne oraz pomagają zachować jej odpowiedni poziom wilgoci,
  • kwas elagowy, zawarty w oleju, zmniejsza ubytki kolagenu oraz wykazuje właściwości przeciwrakowe. Źródło: [KLIK].


Olej z pestek malin róży możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Olej z pestek dzikiej róży

Ten olej pokocha skóra dojrzała, wymagająca nawilżenia oraz ta z widocznymi przebarwieniami - plamami pigmentacyjnymi czy potrądzikowymi. 



Najważniejsze cechy oleju z pestek dzikiej róży:

  • działa rozjaśniająco na plamy pigmentacyjne i potrądzikowe,
  • silny antyoksydant - dzięki dużej zawartości witaminy C ma właściwości spowalniające starzenie skóry, wygładza zmarszczki, poprawia nawilżenie i elastyczność skóry, chroni przed działaniem wolnych rodników,
  • zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe: omega-3 (kwas linolowy) i omega-6 (kwas linolenowy) - regeneruje i nawilża skórę, można stosować go zamiast balsamu,
  • sprawdzi się do wysuszonej i popękanej skóry - odżywi ją i nawodni, skuteczny na szczególnie suchych obszarach skóry tj. na łokciach, kolanach, wargach czy piętach,
  • wzmacnia naczynia włosowate, dlatego polecany jest dla cery z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami,
  • zmniejsza fotostarzenie skóry chroniąc ją przed działaniem słońca, sprawdzi się do skóry często opalanej, zarówno przez promienie słoneczne, jak i w solarium,
  • wyrównuje koloryt skóry,
  • pielęgnuję delikatną skórę wokół oczu, zmniejsza widoczność obrzęków,
  • przyspiesza odbudowę skóry, dlatego warto stosować go na blizny pooperacyjne i oparzenia,
  • polecany w trakcie ciąży jako profilaktyka przeciw rozstępom oraz na rozstępy już powstałe,
  • lekko rozgrzany, następnie wmasowany we włosy i pozostawiony na około godzinę przed umyciem, przywróci im miękkość, elastyczność i blask, można wmasować również w skórę głowy, pomoże w walce z łupieżem.” Źródło: [KLIK].


Olej z pestek dzikiej róży możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Wszystkie oleje z manufaktury Sztuka Mydła są produktami naturalnymi, nierafinowanymi oraz tłoczonymi na zimno. Nie znajdziemy w nich zatem żadnych szkodliwych substancji. Jednym słowem - sama natura :)

Znacie markę Sztuka Mydła? 
Mieliście już okazję przetestować jej produkty?

50 komentarzy:

  1. Wiele o tej marce słyszałam i kiedyś z pewnością skuszę się na coś z ich asortymentu. Słodka Karotka będzie moim pierwszym wyborem =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu kocham takie naturalne kosmetyki, te mydełka i olejki są przecudowne, na pewno kiedyś się skuszę <3
    Dodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/anatomia-skandalu-sarah-vaughan.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Mydełka mają przepiękną szatę graficzną, chętnie bym przetestowała któreś z nich :) Makowe szczególnie przykuwa spojrzenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lawendziak mi odpowiada i olej z pestek malin na lato :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam oleje w swojej pielęgnacji, dla mnie to podstawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie pięknie prezentujace się mydełka. Super wygladają. Oleje od jakiegoś czasu zaczęłam stosować, wiec przyznam, że również mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię mydła w kostce, a te wyglądają niezwykle kusząco :)Wszystkie chciałabym mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam kilka mydełek z tej manufaktury, ale przyznam się, że teraz ciekawią mnie olejki

    OdpowiedzUsuń
  9. robie przymiarkę do oleju z róży i migdałów, myślę, że się u mnie sprawdzą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oleje mnie nie kuszą, ale mydła zabrałabym Ci wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam, że mają też oleje :). Mydła ich znam, lawendziak był fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej marki. Mydeł w kostce nie kupuję, ale może skuszę się na oleje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo produktów a ja nie znam ich wcale :) oleje bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej marce, ale chętnie bym wypróbowała olej z pestek malin.
    Olej z czarnuszki uwielbiam, pięknie łagodzi niedoskonałości:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o tej marce, ale nie miałam okazji testować ich produktów :) Wyglądają uroczo a naturalny skład jedynie przemawia na ich korzyść :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O marce słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji testować jej produktów. Mydełka są urocze, a olejki bardzo mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie w tych mydełkach zainteresowały nazwy, jestem też ciekawa jak pachną ;-)

      Usuń
  17. Wygląda na to, że olej z pestek dzikiej róży sprawdziłby się u mnie. Aktualnie walczę z przebarwieniami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardziej podobaja mi sie oleje, wiec musze po nie sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie ręczne mydełka bardzo mnie kuszą, mimo że na codzień nie używam mydeł w kostce. Co do olei to są moim uzależnieniem

    OdpowiedzUsuń
  20. Przechodziłam fazę fascynacji mydłami naturalnymi, jednak moja skóra nie reagowała na nie jakoś specjalnie dobrze. Za to oleje lubię i stosuję od lat :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Od takich mydełek trzymam się z daleka. Jakoś nie dla mnie. Jednak oleje lubię i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez nich.

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie nie typowe mydła az chce się sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  23. Maść konopna uniwersalna poradzi sobie z wieloma dolegliwościami skórnymi, świetnie sprawdza się w przypadku: łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, łojotoku, opryszczki, zajadów, owrzodzeń, oparzeń, blizn. Dzięki zawartości aktywnych kannabinoidów, olejku rozmarynowego, lawendowego i kilku innych naturalnych substancji czynnych maść łagodzi dotkliwe stany zapalne, działa przeciwalergicznie, antybakteryjnie, łagodząco, nawilżająco i przeciwbólowo. Przynosi ulgę w przypadku toczenia i chorób grzybiczych. Działanie maści jest potwierdzone przez wiele niezależnych instytucji naukowych. Więcej dowiesz się tutaj ---> https://konopiafarmacja.pl/wyroby-z-konopii/9-konopna-masc-uniwersalna-100ml.html dla mnie, niezbędna w każdym domu, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam naturalne mydełka i oleje, z czarnuszki uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  25. świetna sprawa, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetnie wyglądają te mydełka! A wszystkie pokazane przez Ciebie oleje cudnie sprawdzają się na moich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  27. Z cala pewnoscia wszystko nieziemsko pachnie

    OdpowiedzUsuń
  28. Naturalne mydla MMM coś co uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  29. olejek migdałowy przygarnęłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dawno już nie używałam czystych olei w pielęgnacji ale ostatnio zmieniłam fryzurę i myślę o powrocie do olejowania włosów więc będę mieć tę markę na uwadze, gdy zacznę czegoś szukać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham takie naturalne mydełka i oleje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Olej z pestek dzikiej róży i malin chętnie wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam takie naturalne mydła, często goszczą one w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  34. Rzadko używam mydełek w kostce, ale te mi się spodobały :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Znam tą manufakturę i przyznam, że czesto tam kupuję, swietne produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Lawendziak i Jogurtowy Solniak mnie interere :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Lawendziak zdecydowanie dla mnie ... Uwielbiam ten kojący zapach ! :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam naturalne mydełka, więc chętnie przejrzę ofertę tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  39. Olejki mnie kupiły, podobnie jak i nazwy mydeł! Kojarzę firmę ale nic od nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wyglądają super, na pewno się skuszę na mydełka i oleje - na początek dla siebie i na prezent dla mojej mamy :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Wyglądają super ,ja jednak jestem zwolennikiem mydła w płynie .

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo lubię takie mydła. Najlepiej się sprawdzają przy wrażliwej skórze z problemami.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ostatnio zakochałam się w mydełkach naturalnych i tylko ich używam do codziennych kąpieli:) ich działanie na skórę jest o wiele lepsze, niż mydeł z domieszką ulepszaczy.

    OdpowiedzUsuń
  44. Patent z dzieleniem mydła na 4 - mistrzostwo! Też muszę tak zacząć robić!
    A co do tej manufaktury... nie znam, ale uwielbiam naturalne kosmetyki. Oleje w mojej pielęgnacji stosuje regularnie. Głównie piją oleje moje włosy, jednak niedawno zaczęłam smarować cerę olejem ze słodkich migdałów i nasion bawełny. Chyba następne naturalne zakupy zrobię właśnie tu ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. bardzo zainteresowałaś mnie tymi produktami, chętnie poznam je bliżej :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny wpis, bardzo mnie on zainspirował do zmiany.

    https://www.wartoobejrzec.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy pozostawiony komentarz 💚

Copyright © 2018 Toksyczna kosmetyczka