Ratunek dla skóry odwodnionej i zmęczonej - francuskie wody aktywne Saisona

W jednym z ostatnich postów przedstawiłam Wam francuską markę fitokosmetologiczną Saisona, która może poszczycić się szerokim asortymentem produktów zaprojektowanych do ochrony i uwydatnienia piękna skóry przez wszystkie pory roku. Mieliście również okazję zapoznać się z jednym z jej kosmetyków - arktycznym balsamem. Jeśli nie czytaliście jeszcze tej recenzji, to zapraszam Was tutaj: [KLIK]Dziś natomiast chciałabym Wam przedstawić kolejne perełki tej marki. 

Tym razem będą to dwie wody:

  • aktywna woda gasząca pragnienie skóry
  • aktywna woda dla zmęczonej skóry


Każda z nich wchodzi w skład innej serii pielęgnacyjnej. Aktywna woda dla zmęczonej skóry stanowi element linii Naprawa, której głównym zadaniem jest regenerująca pielęgnacja skóry i odnowa komórek. Druga woda - gasząca pragnienie skóry, wchodzi w skład serii Blask i odpowiada za kompleksowe nawodnienie i ochronę przed promieniowaniem UV.

Kosmetyki mieszczą się w przezroczystych plastikowych butelkach o pojemności 125 ml. Opakowania posiadają niewielki otwór, który dozuje odpowiednią ilość produktu. Bardzo podoba mi się ich szata graficzna. Jest ona prosta i przyjemna dla oka. Uroku kosmetykom dodają także ich kolory. Aktywna woda dla zmęczonej skóry posiada pomarańczowy odcień, natomiast woda gasząca pragnienie - malinowy. Kosmetyki uwodzą słodkimi, ale delikatnymi zapachami, które od razu pokochałam.


Producent nazwał swoje wyroby wodami, jednak ich konsystencja niewiele ma z nią wspólnego. Jest średnio gęsta i kojarzy mi się raczej z syropem lub żelem.

Zastosowanie takiej formuły ma oczywiście swoje plusy. Przede wszystkim daje nam pewność, że w pośpiechu nie wylejemy na płatek zbyt dużej ilości produktu. Dzięki tej konsystencji kosmetyki dobrze rozprowadzają się na skórze, nie spływają z niej i szybko w nią wnikają. Nie pozostawiają po sobie również klejącej się warstwy. Początkowo możemy mieć wrażenie, że skóra pokryta jest dziwnym filmem, ale to uczucie znika po całkowitym wniknięciu preparatów.



Wody stosujemy zawsze na oczyszczoną i osuszoną skórę. Produkty aplikujemy na wacik i przecieramy nim twarz, szyję oraz dekolt. Możemy je także wklepać. To, w jaki sposób będziemy ich używać, zależy już tylko od nas samych.

Wody możemy stosować jako tonik lub jako maseczkę. W przypadku tej drugiej opcji wystarczy nanieść na skórę grubszą warstwę kosmetyku i odczekać, aż całkowicie się wchłonie. Ja bardzo często wspomagam się celulozową maską w pastylce. To taka skompresowana maska w postaci tabletki, która rozwija się w rulonik po wrzuceniu jej do miseczki z płynem. Po odciśnięciu jej z nadmiaru zwykłej wody nakładam ją na twarz pokrytą kosmetykiem i na nią aplikuję kolejną warstwę produktu. Dzięki temu substancje aktywne zawarte w wodach Saisona mają dłuższy kontakt z moją skórą i jeszcze lepiej ją pielęgnują. Dla mnie ma to ogromne znaczenie, bowiem moja cera po zimie jest bardzo przesuszona i domaga się nieco innej pielęgnacji.

Aktywne wody możecie dodawać także do innych kosmetyków, np. maseczek z glinki. Wzmocnią one ich działanie i wyposażą w dodatkowe substancje aktywne. W przypadku maseczek z glinki wpłyną również na ich strukturę i sprawią, że dłużej pozostaną one mokre i nie będą zasychać na twarzy.



Podczas pierwszej aplikacji wód możemy odczuwać lekkie pieczenie lub mrowienie. Może nam również towarzyszyć zarumienienie skóry, które oczywiście mija i nie wiąże się z większym dyskomfortem. Nie twierdzę, że jest to regułą i że każdy zareaguje tak samo. Ja nie zauważyłam na swojej twarzy żadnych zmian, natomiast mój michu po przetarciu skóry aktywną wodą gaszącą pragnienie, od razu zrobił się czerwony. Nie towarzyszyły temu żadne inne objawy. Gdybym nie powiedziała mu o rumieniu, z pewnością nie zorientowałby się, że cokolwiek dzieje się z jego twarzą. Oczywiście od razu zmył preparat wodą z kranu z obawy, że zaczerwienienie będzie dalej postępować. Następnego dnia po kolejnej aplikacji kosmetyku był wprawdzie lekko zaczerwieniony, ale już nie tak bardzo, jak przy pierwszej aplikacji. Docenił za to działanie kosmetyków i cały czas powtarza, że jest pod wrażeniem tych (jak to określił) niepozornych wód.


Po aktywne wody możemy sięgać zarówno rano, jak i wieczorem. Ja zazwyczaj aplikuję je na twarz, szyję i dekolt po wykonaniu demakijażu. Stosuję je oczywiście zamiennie. 

Kosmetyki znakomicie odświeżają moją cerę i przygotowują ją do dalszej pielęgnacji. Dzięki nim staje się ona wygładzona, jędrna oraz miękka w dotyku. Wody dobrze radzą sobie także z przesuszonymi partiami na twarzy, zapewniając skórze ekspresowe nawilżenie i regenerację. 

Dzięki aktywnym wodom odczuwam błyskawiczną ulgę i nie mam problemów z uczuciem ściągnięcia i pieczenia po zastosowaniu preparatów oczyszczających. Po tygodniu regularnego stosowania kosmetyków zauważyłam także, że zaczerwienia i krostki stały się mniej widoczne, a nowe zmiany pojawiały się znacznie rzadziej.  Moja twarz stała się promienna i wygląda na znacznie młodszą. 

Jestem bardzo zadowolona z efektów, jakie udało mi się uzyskać dzięki tym preparatom. Aktywne wody od Saisona pomogły mi odzyskać zdrowy wygląd skóry i rozprawić się z niedoskonałościami. Z ręką na sercu mogę wyznać, że będę do nich powracać i że na tych dwóch buteleczkach nasza znajomość na pewno się nie zakończy :)


Skład aktywnej wody gaszącej pragnienie skóry

  • Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Flower Water* (woda pomarańczowa) - łagodzi obrzęki, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia i uelastycznia naczynia krwionośne oraz chroni skórę przed jej przedwczesnym starzeniem.
  • Aqua (Water) (woda).
  • Glycerin* (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Water* (woda malinowa) - zawiera kwas linolowy (Omega-6) i alfa-linolenowy (Omega-3), które stanowią główny składnik płaszcza lipidowego skóry. Malina ta jest silnym antyoksydantem, który chroni skórę przed starzeniem się. Doskonale natłuszcza, uelastycznia, lekko rozjaśnia skórę oraz wpływa na poprawę jej zdolności ochronnych. Jest również naturalnym filtrem przeciwsłonecznym i sprzyja gojeniu rumienia posłonecznego.
  • Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy małocząsteczkowy) - posiada umiejętność tworzenia na skórze cienkiej, niewidzialnej, przepuszczającej światło, elastycznej warstwy. Warstwa ta nie dopuszcza do utraty wilgotności w skórze. Dzięki niemu skóra jest gładka, elastyczna i jędrna. Skutki działania kwasu nie są jednak trwałe. Skóra ma lepszy wygląd tylko w czasie jego stosowania.
  • Saccharide Isomerate (izomerat sacharydowy) - substancja pochodzenia naturalnego o działaniu nawilżającym, przeciwłojotokowym i przeciwzmarszczkowym. Koi podrażnienia, wygładza i wzmacnia naczynia krwionośne.
  • Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract (ekstrakt ze stewii) - posiada właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze i dezynfekujące. Nawilża i napina skórę, redukuje zmarszczki oraz zmniejsza łojotok.
  • Limonium Narbonense Flower/Leaf/Stem Extract* (ekstrakt z zatrwianu) - działa odmładzająco, antyseptycznie, wygładzająco i dezynfekująco.
  • Caprylyl/Capryl Wheat Bran/Straw Glycosides (glikozydy kaprylo / kaprylowe) - naturalna substancja powstała w wyniku reakcji otrąb pszennych i pochodnych słomy pszennej z alkoholami. Wspomaga tworzenie emulsji i poprawia stabilność produktu. Jest także środkiem powierzchniowo - czynnym odpowiadającym za powstawanie piany i oczyszczanie.
  • Fusel Wheat Bran/Straw Glycosides (hemiceluloza otrębów pszennych i słomy pszenicznej) - produkt glikozylacji alkoholi otrzymywanych z oleju fuzlowego z monosacharydami pochodzącymi z hydrolizowanych otrębów pszennych i hydrolizowanej słomy pszenicznej. Wspomaga tworzenie emulsji i poprawia stabilność produktu. Jest także środkiem powierzchniowo - czynnym odpowiadającym za powstawanie piany i oczyszczanie.
  • Dehydroxanthan Gum (guma ksantanowa) - substancja produkowana przez mikroorganizmy na liściach kapusty. Posiada certyfikat EcoCert i jest dobrze tolerowana przez skórę.
  • Sodium Cocoyl Glutamate (sól sodowa kokosowych alkoholi tłuszczowych i kwasu glutaminowego) - łagodna substancja powierzchniowo czynna pochodzenia naturalnego, aprobowana do stosowania w kosmetykach naturalnych.
  • Polyglyceryl-5 Oleate (poligliceryny-5 oleinian) - środek powierzchniowo czynny pochodzenia naturalnego powstały z połączenia kwasu oleinowego i polimerów gliceryny. Pomaga w uzyskaniu kosmetyku o odpowiedniej konsystencji.
  • Parfum (Fragrance) (substancje zapachowe) - posiadają zdolność do odkładania się w organizmie i powodowania raka. Działają podobnie jak hormony, a w wysokich dawkach mogą nawet uszkadzać komórki wątroby.
  • Sodium Benzoate (benzoesan sodu) - nie kumuluje się w organizmie, dlatego też nie wywołuje efektów długofalowych. Jego maksymalne stężenie w produkcie nie może jednak przekroczyć 0,5%
  • Potassium Sorbate (sorbinian potasu) - składnik pochodzenia chemicznego, który rzadko wywołuje reakcje alergiczne. Aprobowany przez EcoCert.
  • Glyceryl Caprylate (monoglicerydy kwasu kaprylowego) - aktywny składnik o działaniu dezynfekującym, wygładzającym i nawilżającym. Jeśli nie jest rozcieńczony, może działać na skórę komedogennie i tworzyć zaskórniki.
  • Sodium Phytate (sól sodowa kwasu fitowego) - naturalny antyoksydant otrzymywany z ryżu. Posiada certyfikat EcoCert i działa przeciwzapalnie.
  • Sodium Citrate (cytrynian sodu) - wyrównuje pH i działa nawilżająco.
  • Sorbic Acid (kwas sorbowy) - naturalny składnik występujący w owocach europejskiej jarzębiny. Jako konserwant blokuje rozwój niekorzystnych drobnoustrojów. Jego dopuszczalne stężenie w kosmetykach wynosi 0,6%
  • Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
  • Linalool (linalol) - imituje zapach konwalii.
  • Citral (citral) - imituje zapach cytryny.
  • Geraniol (geraniol) - imituje zapach pelargonii.
  • Limonene (limonen) - imituje zapach skórki cytrynowej.
  • Alcohol (alkohol) - stosowany regularnie w wysokim stężeniu może wysuszać i podrażniać skórę. Osoby o cerze suchej, tłustej i wrażliwej powinny go unikać.

* składniki pochodzą z upraw organicznych. Testowane pod kontrolą dermatologiczną. Posiadają certyfikat Naturalnych i Organicznych Kosmetyków EcoCert Greenlife w zgodzie ze Standardem EcoCert.


Aktywną wodę gaszącą pragnienie skóry możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Skład aktywnej wody dla zmęczonej skóry

  • Rubus Fruticosus (Blackberry) Fruit Water* (woda jeżynowa) - wykazuje właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Dobrze oczyszcza, rozjaśnia i nawilża skórę oraz chroni ją przed promieniowaniem UV. Produkty z jeżyną polecane są szczególnie dla osób posiadających skórę naczyniową, tłustą i trądzikową.
  • Aqua (Water) (woda).
  • Glycerin* (gliceryna) - tworzy ochronny film, zapobiega ucieczce wody, wzmacnia odporność skóry na szkodliwe czynniki pochodzenia zewnętrznego oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Substancja ta przyciąga cząsteczki wody z otoczenia i gromadzi je na powierzchni skóry. Taki efekt uzyskuje się jednak tylko wtedy, gdy wilgotność powietrza nie jest mniejsza niż 65%. W innym przypadku gliceryna pobiera wodę z dolnych warstw skóry i może ją wysuszać.
  • Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract (ekstrakt ze stewii) - wykazuje działanie dezynfekujące i bakteriobójcze. Napina skórę, przyspiesza gojenie się ran, absorbuje sebum i zamyka pory. Dodatkowo zapobiega ucieczce wody z naskórka.
  • Calcium Ketogluconate (ketoglukonian wapnia) - substancja pochodzenia naturalnego o działaniu przeciwzapalnym, obkurczającym oraz wzmacniającym ściany naczyń krwionośnych. Łagodzi objawy alergii oraz wpływa na odporność skóry. Ponadto stymuluje procesy syntezy kwasu hialuronowego i elastyny.
  • Algae Extract (ekstrakt z alg) - wykazuje właściwości regenerujące, nawilżające, przeciwzapalne i antybakteryjne. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, hamuje procesy starzenia się skóry i poprawia jej koloryt.
  • Hibiscus Sabdariffa Flower Extract* (ekstrakt z kwiatów hibiskusa) - odżywia, nawilża, ujędrnia i łagodzi. Ponadto uszczelnia naczynia krwionośne i przyspiesza porost włosów.
  • Parfum (Fragrance) (substancje zapachowe) - posiadają zdolność do odkładania się w organizmie i powodowania raka. Działają podobnie jak hormony, a w wysokich dawkach mogą nawet uszkadzać komórki wątroby.
  • Sodium Benzoate (benzoesan sodu) - nie kumuluje się w organizmie, dlatego też nie wywołuje efektów długofalowych. Jego maksymalne stężenie w produkcie nie może jednak przekroczyć 0,5%
  • Potassium Sorbate (sorbinian potasu) - składnik pochodzenia chemicznego, który rzadko wywołuje reakcje alergiczne. Aprobowany przez EcoCert.
  • Citric Acid (kwas cytrynowy) - usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę. Może jednak wywoływać podrażnienia skóry, oczu i dróg oddechowych.
  • Sorbic Acid (kwas sorbowy) - naturalny składnik występujący w owocach europejskiej jarzębiny. Jako konserwant blokuje rozwój niekorzystnych drobnoustrojów. Jego dopuszczalne stężenie w kosmetykach wynosi 0,6%
  • Dehydroxanthan Gum (odwodniona guma ksantowa) - substancja produkowana przez mikroorganizmy na liściach kapusty. Posiada certyfikat EcoCert i jest dobrze tolerowana przez skórę.
  • Sodium Phytate (sól sodowa kwasu fitowego) - naturalny antyoksydant otrzymywany z ryżu. Posiada certyfikat EcoCert i działa przeciwzapalnie.
  • Alcohol* (alkohol) - konserwant otrzymywany z roślin, np. z buraków cukrowych. Wykazuje działanie dezynfekujące.

* składniki pochodzą z upraw organicznych. Testowane pod kontrolą dermatologiczną. Posiadają certyfikat Naturalnych i Organicznych Kosmetyków EcoCert Greenlife w zgodzie ze Standardem EcoCert.


Aktywną wodę dla zmęczonej skóry możecie zakupić tutaj: [KLIK].

Co sądzicie o aktywnych wodach Saisona?
Mieliście już okazję się z nimi spotkać?

44 komentarze:

  1. Bardzo lubię słodkie zapachy więc z pewnością by mi się spodobały :) Chętnie stosowała bym w formie toniku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już patrzę i je lubię. Koniecznue muszę się w nie zaopatrzyć

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadchodzi lato, to temat wód nawilżających będzie na czasie. Dziękuję za komentarze odnośnie składników - sporo się dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej firmy, ale nie ufam kosmetykom, które jako jedne z pierwszych składników mają sodium i glicerin. Wysuszają skórę. A moja cera jest wyjątkowo wrażliwa o podatna na zaczerwienienia, więc jestem mega ostrożna w testowaniu nowych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! świetna recenzja i produkty godne przetestowania :)
    coś dla mnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję że te wody idealne dla mojej pielęgnacji. Koniecznie musze sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  7. Do mojego typu cery pasują wprost idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie coś dla mnie. Wpisuję na listę zakupową ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie poznała bym te wody, choć ich koszt do najniższych nie należy

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardo pozytywna recenzja , a i efekty są świetne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ciekawe produkty ! Już sam fakt ich "pomarańczowości" i "jeżynowości" mnie zachwyca - bo lubię wszystko, co owocowe i orzeżwiające :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta woda gasząca pragnienie skóry, byłaby idealna dla mojej suchej i odwodnionej cery ;) Dzięki Tobie poznaję kolejne warte uwagi kosmetyki! :* :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O to coś dla mnie, ciągle walczę o lepsze nawilżenie mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  15. Woda jeżynowa!jak to cudnie brzmi! na pewno kiedyś się skusze, poza tym to jedne z wielu produktów na mojej liście - nie konkretnie te, chodzi mi markę, ale te wody mnie zaciekawiły do żywego ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. można powiedzieć że to taka esencja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. czytałam o tej marce i te wody bardzo mnie interesują, mam tylko nadzieję, że zaczerwienienie faktycznie jest chwilowe, bo moja skóra czasem zachowuje się dziwnie, niby sucha a jednak wrażliwa :-/

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię tego typu produkty, szczególnie jeżynowa mi się podoba i gdyby ją tak trzymać w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe produkty :) chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam juz gdzies o nich i mysle ze mogly by sie u mnie sprawdzic.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow jakie słodkie kolorowe opakowania : )

    zapraszam do mnie : ) https://monyszabeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam jeszcze okazji używać taki wód ani podobnych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsze słyszę o takich produktach, ale wizualnie mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo wartościowy post.
    Ksiazkimaleiduze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawiły mnie :) Marki nie znam, więc muszę się przyjrzeć czym jeszcze mnie skusi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam o takiej marce jednak produkty są bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  27. Całkiem nieprawdopodobne wydaje mi się stosowanie wody jako maseczki. Jestem przyzwyczajona do tradycyjnych maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ciekawe produkty, pierwszy raz spotykam się z tą marką, ale będę mieć ją na uwadze, bo składy są wporządku :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zaciekawiłaś mnie tymi produktami :) sa rzeczywiście bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie słyszałam o nich nigdy, a czuję, że mogłyby mi się przydać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Chciałabym móc je wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawe produkty - chętnie bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Już mi sam kolor ich się podoba - wzrokowcem jestem normalka :D

    OdpowiedzUsuń
  34. świetny wpis, ciekawe produkty:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pierwszy raz o nich słyszę, ale nazwy są tak ciekawe i składy interesujące, że mam chęć poznać je bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Juz samo opakowanie jest takie energetyczne ;) A forma gestego zelu do mnie przemawia :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy pozostawiony komentarz 💚

Copyright © 2018 Toksyczna kosmetyczka